Teraz wszystkie żurawki zastępuję trawami i przynajmniej nie muszę przejmować opuchlakami. Lubię te turzyce, bo rosną szybko, nie są wymagające i zimozielone. Po zimie wystarczy wyczyścić je z brzydkich liści i przyciąć im końcówki, jeśli ktoś lubi perfekcyjnie Choć pamiętajmy, że turzyce to byliny, a nie trawy! Jak dobrze, że nas Danusia kiedyś uświadomiła - dla mnie i tak zawsze trawami bendom
ja tez będę zastępowała żurawki przy cisach ice dance. Stoją od tygodnia i czekają na posadzenie mam je w innym miejscu i faktycznie rozrastają się ładnie
To ja nie wiem, co mam na rabacie. Twoje robią się białe, a moje są zielone. Po niedzieli zrobię fotki i się zapytam w wątku o hortensjach. Pozdrawiam Cię Ana.
dlaczego wstyd? w tamtym roku wyrwałam kilka chwastów ręcznie i był spokój, ale w tym roku nawiało mi tyle badziewia, ze nie było innego wyjścia tylko zrobić oprysk..
ooo ja akurat autorytetem nie jestem ja zostawiłam krzaki werbeny na zimę, wiosna ścięłam i trochę wytrzepałam nasiona na rabacie. Jako że zima była łagodna to 'stare' werbeny mi przezimowały a z nasion wykiełkowało całe mnóstwo nowych siewek.
Dziewczyny mówił że nasiona werbeny muszą się przemrozić, więc jeśli masz zebrane nasiona trzeba je włożyć do zamrażarki. Ja bym siała na wiosnę, ale znowu zostawię krzakulce na zimę