nie wiem czy to nie pinki whinki? jak wrócę do domu zrobię ci fotkę vanilek które sadziłam w tamtym roku jesienią i pinki whinki dla porównania.
A Limki pod thujami mam w identycznym stadium
tam jest w sumie 6 szt ale 3 sztuki są "stare" te wysokie, a 3 szt (po prawej stronie)sadzone jesienią. Wcześniej była tam Kyushu, ale mi ona nie pasowała i wymieniłam jesienią na Vanilki.
Vanilki zaczynają łapać kolor.
Limki te które są pod domem już są całkiem sporo rozwinięte, tym przy thujach jeszcze trochę brakuję. U mnie nawadnianie chodzi cały czas z ustawieniem na czujniku deszczu.
Rozplenica lilltle buny i boy (chyba róznią się szerokością listków... Próbuję zidentyfikować, ktora jest która bo mam obie) jest piekna. Takie sterczące jeżyki. Ma jednak podstawową i zasadniczą wade.... Startuje najpózniej ze wszystkich traw... I wnerwia mnie to strasznie. Lubi też wymarznąć lub wygnić w śroku i bywa w kawalku łysa.....
Ja chyba najbardziej lubię carex frosted curls. Nie trzeba jej golić na łyso wiosną, wystraczy dobrze wyczesać i przystrzyc i jest piekna prez caly rok.
Hakone.... Hm testuję drugi rok i coś mnie nie lubi... A teaz jeszcze testuję dwie seslerie.
A u Ciebie Gosiu w miejscu klosownicy byłaby piekny carex morrowi, zimozielony przez cały rok - gdybyś sie zdecydowała wymienić....
I idę czyać dalej bo mi mignęly piekne mebelki.
Ps. Jak znajdziesz material na pergolę to daj cynk, podłączę sie do zamówienia !!!
A jak Twój tatarak wyglada? Mój strasznie brzydki się zrobił i myślę czy go nie wyrzucić? Jednak spełnia swą rolę zabiera nadmiar wody spływającej z tarasu na rabate.... Nądż mądry czlowieku...
Piękne, nisamowite, brak słów...
Zauroczona Twoimi hortensjami (tymi z zeszłego roku ) kupiłam Vanilla Fraise w liczbie sztuk 6. Mam nadzieję, że te moje "wypierdki mamuta" choć w połowie będą takie jak Twoje.
Ziemie dobrą dostały, magiczną siłę piją, rozmawiam z nimi prawie co wieczór i czekam z niecierpliwością.