Anetko jak oglądam zdjęcia twojego ogrodu to się zastanawiam kiedy ty to wszystko robisz??? Ogród masz naprawdę duży i nie widać w nim nic co wymagało by jeszcze pracy. Żadnych chwastów czy niedokończonych miejsc
Czosnki zanotowano ku pamięci. Jak ja lubię oglądać zdjęcia Twojego ogrodu... szkoda, że tak daleko mieszkasz, wprosiłabym się choć na małą przysłowiową kaweczkę Udanego relaksingu!
kosmosy czekoladowe i czosnek w lawendzie no nic nie napiszę jedynie tyle , że mus je mieć
Ana, ale z tego, co sprawdziłam, to do morza masz ładny kawałek. A ty mi piszesz, że wyskoczyłaś na chwileczkę? Pewnie weekend cały?
Ana widzę, żę zostawiłaś przedpłocie i zapłocie ... wszystko w szacie idealnej ... i na kwileczkę się urwawszy poprawiasz karnację ... wielki wdech i jeden rzut oka na morską bryzę w mojej intencji poproszę buziak
dokladnie tak
Widzę ze pogoda dopisuje Tylko się nie spiecz na raczka
Ty na plaży a ja Ci po ogrodzie buszuję i na leżaczku się wyleguję hehe...żarcik, nie bój...
Anetko, ale masz fajowo Milego urlopowania no i pogody
Aneta na plaży, więc ja odpiszę , czosnki zostawia się w ziemi. To małe cebulki, do kupienia za grosze na jesieni w dyskontach.
Aniu widzę, że kosmosy kwitna długo? Czy te różowe też są tylko jednoroczne?
Jak to dobrze ze przekonalaś się do koloru który daje energię.
Vanilki
Czekoladowe kosmosy wymiatają, dla mnie one są number one . Reszta też niczego sobie ... , to taki żarcik oczywiście .
Hit sezonu Ale dla mnie hitem sezonu są Twoje kosmosy i tojeści
to czosnek glówkowaty