już teraz wiem dlaczego nie nadążam ... u mnie 17a na więcej energii już bym nie miała ale o dużym warzywniku jeszcze marzę sąsiadka raczej nie odstąpi teraz nie .... ale .... może .... kiedyś
Ogródek mojej sąsiadki tak wygląda. Kosmosy czyli odętki rozsiewają się jej z roku na rok dosłownie wszędzie. Głuszą jej inne rośliny, więc wiosną wyrywa całe naręcza, a latem i tak pół ogrodu wygląda właśnie tak - morze kosmosów. Zawsze obdarowuje mnie bukietami do wazonu. Ja wysiałam u siebie w ubiegłym roku odmianę pełną o podwójnych płatkach, ale tylko jeden kwiat z tego był, za to te zwykłe rosły jak oszalałe, bez podlewania, na piachu i wdzięczyły się całe lato
Zetka u Ciebie na tej przestrzeni były by cudne, w Gdyni były posadzone w dużych prostokątnych kwaterach wzdłuż deptaka, na około fontanny i w donicah. Jeden wielki kosmos, a w innym miejscu różne rabatowe w połączeniu ze stipami