brzmi interesująco. daj znać jak wyszło. u nas dzieci bark więc dziś obiad mega ostry, szpinak z czosnkiem i filet w curry. czas na dietę bo nei mogę patrzeć na siebie. z tu lato i w stroju biegac trzeba po ogrodzie

Sebcio- napracowałeś się jak pszczółka, nawet Ci zazdroszczę bo ja mam dalej chwasty po kolana i syf w domu a na dodatek lenia giganta leżymy z Emem na leżakach pod zjeżdzalnia (tylko tu mamy skrawek cienia teraz) i dumam ile to mnie czeka roboty.

ps. czy ten twój artykuł diamentowy chciałbyś umieścić u mnie na stronce Było by mi niezmiernie miło w sumie to nawet bym pękała z dumy

Pozdrawiam

Jak pogoda u Ciebie ?
U mnie w sekundę przeszło takie tornado że donice i latarenki fruwały po podwórku.
Straty oszacuję jak przestanie lać

pooglądała sobie twoje włosci i pięknei masz przetaczniki mi się baaaardzzzzzoooooo widzą

te białe śliczności to tawułka?

Czy na odjezdne czy dla przyjemności to w sumie bez znaczenia bo Sebastianie piękne te twoje ujęcia. to z gabionem świetne i te makro poszczególne jarzmianek jeżówek coś wspaniałego. Merci za te śliczne widoczki.
co porabiasz dziś w ten upalny okrutnie dzionek?

ps. gratki za ostatni egzamin
i zyczę ci wspaniałych wakcaji korzystaj młody człowieku

oooo coż to za potrawa. pachnie cudnie? smacznego życzę

U nas w domu chłodniej niż na zewnątrz sporo więc nasz kot siedzi w domu i nawet ogona nie wystawi na zew leniuchuje jak suseł.