jedno jest pewne nie myli się ten kto nic nie robi nie wiem czy to dobre posunięcie, ale nawet mój M stwierdził po tygodniu nie bytu w domu, że znowu żółkną.
aaaaa no już wyjaśniłam, chcę przerobić tę rabatę pod śliwą gdzie są rh bo one tam się męczą strasznie i mnie nerwią... że się męczą już wiosną mówiłam o różach w tym miejscu, ale dałam jeszcze szans rh, niby wypuściły ładnie nowe przyrosty ale...
ona nie jest nowa, ona jet stara, mam tam zaprojektowane 5 rh, ale one tam nie dają rady, to bardzo nasłonecznione miejsce, na górze gazonów, dość wąski pasek ok 60cm. Takie poglądowe zdjęcia
taką samą tojeść w Warszawie widziałam po 24,90, a Marta w Poznaniu mniejsze sadzonki po 7zł kupowała trzmielinę u siebie też kupowałam po 4 czy 5zł
Na tę chwilę prawdopodobnie tojeści ciemnopurpurowej nigdzie nie można dostać...
ta zmiana idzie baaardzo powoli, zawijasa, kulek, żurawek nie ma już od co najmniej 10 maja. Jak zrobię to co napisałam Iwonce zrobię fotki z drugiej strony bardziej widocznej
ha czy będzie dobrze to się okaże zdarza mi się mierzyć buty są idealne, kupuję zakładam i już idealne nie są...
zobacz idealny ogródek Danusi czy Marzenki jest zmieniany bo im coś nie gra... jedno jest pewne teraz podoba mi się bardziej niż poprzednio, co wcale nie znaczy, że zemrę z tym widokiem
muszę przywieźć rurki do nawadniania, dorobić parę pentelek, położyc agro w miejscu kamyków, położyć ecobordy by oddzielić kamyk, wysypać kamyk i będę focić całość. Na razie ten obraz mam w głowie... zobaczymy
edit.
na razie podoba mi się tojeść i stipa ale jak będzie z ich żywotnością to się okaże mam jeszcze w głowie obraz wysokich stożków (bo kiedyś urosną)a w nich kosmosy różowe, albo niskie trawki lub hosty stillo.