Pierwsze kulki wykulkowane z grubsza.

Przy powojnikach przejechałam sekatorem po kciuku. Paskudy jedne. Z obandażowanym paluchem już mi nie szło tak szybko .
Ale wzięłam się za rabatę z grysem i zaczęłam kopciuszkowanie.
Nigdy więcej rabat z kamieniami. Never . Usuwanie tych kamulców kupę czasu mi zabrało a jeszcze nie koniec.
Potem usuwanie agrowłokniny i cięcie berberysów. Kora też nie jest idealnym rozwiązaniem ale grys jest ładny przez pierwszy rok a potem już tylko syfu pełno na nim i robi się brudny i brzydki.

Agatorek napisał(a)

Ale fajne zakupy, ładny ten żółty kolor, muszę chyba u siebie trochę wprowadzić

Jestem w szoku na widok Pissardi. Piękne pąki

Żółty to zwiastun wiosny ja go lubię bardzo.

Tym pozwalam się siać dziś chcą

Dorwałam jakąś zeszloroczną fotkę i aż się rozmarzyłam nad ciepełkiem i latem .

Ale czas wrócić do realu gdzie zimno i pusto . I full roboty .
No to ściachałam resztę hortek. Pojechałam z nimi na krótko . Jeden rok wyżej a drugi niżej tak wychodzi u mnie.




Z dereniem to mi zeszło bo takie to już gęste że cięłam i końca nie było widać. Jak zawsze niziutko.

olciamanolcia napisał(a)

mam je .

Oto one
Zdjęcie sprzed trzech wiosen

To chyba jedne z najładniejszych odmian . Ładnie wyglądają w kępkach , jak bukiety.

Rów w granicy działki z Gracilimusem teraz





Chetnie kupilabym dzialke obok, ale gosc nue chce sprzedac... waziutko niestety a z ogrodzeniem jeszcze bardziej...

Milka napisał(a)

Od ciebie

Irenko, cieszę się te pierwiosnki uwielbiam i porozmnażałam ile się udało dzielić po kwitnieniu. W pełni kwitnienia są takie

Kto ma pszczoły ten ma miód...

Kto ma kurki...



..ten ma to



..i to-robicie swój makaronik?

Twój ogród czarodziejski jak pyszna babeczka posypana cukrem pudrem

Dzieki ale chyba już tęsknie za za wiosenną aurą

Urszulla napisał(a)

No właśnie
Mrożonki wiosenne oglądnęłam

Zimno strasznie... Chowam kwiatki do altanki...

Bardzo podoba mi się ten ciemiernik, ładny, duży krzak, szkoda tylko że głowy w dół spuszczone ma.




A ten dopiero zaczyna rozkwitać. Piękne są te kropeczki na kwiatach.

Cudnie jakby się wysiały!

Wiosna
Odrobina radości z tak małych i prostych rzeczy jest nam bardzo potrzebna.
Wysiałam 24 pomidory, w zasadzie same koktajlowe. Aż się sobie sama dziwię, że nie nasiałam jak głupia = w ubiegłym roku.
Muszę zobaczyć co jeszcze powinnam już wysiać.