Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4 "

Ogródek Iwony II 10:43, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
m_gocha napisał(a)
Iwonko jestem pod wrażeniem prac ogrodowych. Oj dzieje się u Ciebie... tylko pozazdrościć (tak pozytywnie rzecz jasna )
Nowa różanka będzie śliczna! Leżak fajny - byleby był czas na nim poleniuchować (tego Ci życzę )

Mam nadzieję, ze poleżę. Tylko za chwilę malujemy w domu, meble trzeba powynosić, znowu robota głupiego...

Na wyprowadzenie wody do ogrodu też czekam (od kilku lat nie mogę się doprosić żadnego hydraulika )

Gosiu, miałam hydraulika przy okazji zakładania nowego pieca w kotłowni - 4 lata temu. Obiecał zjawić się na wiosnę. Nie powiedział którą.
Zbyszek pooglądał trochę filmików, dopytał się kolegi w pracy o szczegóły i się odważył. Dumna z niego jestem.

Podpory/ramki na ogórki świetne! To ramki drewniane czy metalowe? Jak są przytwierdzone do podłoża aby przy silniejszych wiatrach się nie przewracały?

Listewki przykręcone są do boków skrzyni - po 3 śruby nawiercone z każdej strony. Na zimę można zdemontować, łatwiej będzie można przygotować ziemię. Ogórkom będę wymieniać podłoże, bo mi pasuje w tym miejscu, a mam tylko dwie skrzynie. Mogę na drugiej części skrzyń zrobić ogórki za rok. Zobaczymy.

Listewki są drewniane - Zbyszek to stolarz. Zauważ, ze każdy sobie radzi branżowo w ogrodzie. Stolarz robi z drzewa, murarz muruje, spawacz - spawa, najlepiej mają żony budowlańców od spraw wykończeniowych hi, hi. Co im dusza zagra, mogą sobie zażyczyć, tylko jeszcze męża sklonować, bo ci rozchwytywani, na brak czasu narzekają.

Pomidorowe rozwiązania też pomysłowe. Powiedz mi czy pomidory wsadzałaś do tych doniczkowych osłonek czy normalnie do gruntu a dopiero potem dokładałaś osłonkę i obsypywałaś ziemią

Co do sposobu sadzenia pomidorków - wyrównałam ziemię, potem lekko wcisnęłam osłonkę w ziemię, żeby dołem woda nie wyciekała. Na dno położyłam trochę obornika i ziemi z worka, na to włożyłam pomidorka z doniczki wyjętego i zasypałam mieszanką kompostu i ziemi. Od góry zostawiłam trochę miejsca, by dobrze się podlewało. Jak ziemia trochę siadła, dosypałam kolejnej - z worka. Po jakimś czasie musiałam tym mniejszym pomidorkom wymienić osłonki na większe, bo za mało wody dostawały. Podnosiłam doniczkę, by ją wyjąć, więc miałam okazję zobaczyć korzonki. Lekko ukorzeniały się w normalnej już ziemi poniżej gruntu. Teraz na pewno siedzą głęboko, poniżej ziemi. One wypuszczają korzonki nawet na gałązkach przysypanych ziemią. Radzą sobie dobrze.
Ogródek Iwony II 10:25, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ren133 napisał(a)
Iwonko
Moja hakone jest posadzona jakieś 30 cm od kulek (licząc od środka hakone do brzegu buksa) ... tylko ona się rozrasta i zbliża się coraz bardziej do kulek ... ale myślę, że przy większej odległości nie będzie efektu.

Reniu, dzięki. Chwilowo wstrzymam się z takim sadzeniem. Zaobserwuję, jak hakone przyrasta. Mam ją obecnie w nogach róży Graham Thomas i nawet mi się podoba
Pomiędzy kulkami posadziłam żurawkę krwistą i przez moment denerwowała mnie ta ilość kwiatków, bo kulek nie było widać - kwitnie już drugi miesiąc, a teraz pięknie się zgrywa z resztą rabaty. Więc na razie zostaje. Zawsze kwiat mogę obciąć.



Ogródek Iwony II 09:35, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
iwka napisał(a)
super te podpory do ogórków

butelki plastikowe to masz trochę zakopane? mają dziurki czy korkiem się sączy?

Iwonko, butelki bez nakrętek są. Zauważyłam, że jak ziemia jest dość wilgotna, to woda zostaje w butelkach, jak jest zbyt sucho, szybko schodzi w korzenie. Na początku to śmiesznie wyglądało, bo Zbyszek na siłę kupował wodę gazowaną i piliśmy, te butelki mają lepszy kształt, są węższe przy roślince na dole. Butelki wtykałam w ziemię, tak by była stabilna.
10 maja

Nie wiem, czy na glinie tak się da. Wcześniej ten sposób wykorzystywałam przy hortensjach i świeżo przesadzanych roślinkach, by dopilnować wilgoci. Dolewałam im wody, jak mdlały. I tak przez kilka dni. Ja podlewam z węża iwydaje się, ze mają dość, a jak się kopie, to sucho bardzo...
27 maja

Zadowolona jestem też z tych kołnierzy zrobionych z doniczek, ścinałam dno. Woda zostaje na miejscu. Przy roślince. Na glinie nie ma to znaczenia, ziemia trzyma wilgoć, u mnie jest inaczej. Podlewam odstałą wodą, z beczki, albo deszczówką, jeśli łaskawie napada do pojemnika...
Tu jeszcze widać, że te pomidorki po wewnętrznej mają małe osłonki i się męczyły. Wymieniałam im osłonki na znacznie większe i dosypywałam ziemi.
25 czerwca

Doszły już do sklepienia i zaczęłam obcinać stożek wzrostu.
w tym tygodniu dostaną gnojówkę z liści pomidorów. Śmierdzi gorzej, niż z pokrzywy, niestety
Podobno świetna jest gnojówka z żywokostu. Sprawdzałam w internecie, jak ta roślinka wygląda, ale jej jeszcze nie spotkałam. Toszka pisała gdzieś o liściach pomidorów, że swój swojego lubi, że pomidory lubią taką gnojókę. Nie mogę tylko doczytać, czy inne roślinki też można tym podlewać?
Ogródek Iwony II 09:16, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasiu, podpory testowaliśmy rok temu. Tylko siałam wzdłuż rabaty i był problem z długością listew. Nie mieliśmy takich długich i trzeba było kombinować mniej profesjonalnie. W tym roku uzgodniliśmy, jaki będziemy w stanie wygospodarować materiał. Ogórki siałam szybciej i mój błąd, bo zrobiłam zbyt małe odległości między rzędami, aby potem mieć dojście do zbiorów. Zakładałam, że będą tylko po dwa rzędy, ale został mi sałatkowy, to dosadziłam trzeci rząd na jednej rabacie.

Podpory rozstawiliśmy tak, by było wygodnie dostać się do ogórków, miały one tylko za zadanie wspiąć się po sznurku. Trochę im na początku pomogłam. I czasami są dezerterzy, którzy swoją drogą chcą iść, więc ich nakierowuję, bo na ścieżkę wyłażą. trochę za szybko.

I jeszcze jedna uwaga. Na jednej rabacie z ziemią zmieszałam glinę i tam lepiej ziemia trzyma wilgoć, Ja mam piaszczyste podłoże i muszę trochę popracować nad ziemią. Już gromadzę glinę do drugiej skrzyni warzywnej.
Ogród z uśmiechem 08:03, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Nadrabiam Jolu. Piękne różyczki. Ta czerwona z czymś bordowym fajnie by wyglądała na tle zieleni. Do tego stipa, w nogi siwy starzec i masz komplet.
Ma piękne wypełnienie kwiata.
Pedraki zostaw szpakom, póki co...
Ogródek Iwony II 07:45, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasiu, bezsenna noc? Ja tez czasami je mam...
Ogródek Iwony II 02:58, 29 cze 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Hmmm, chyba zostałam sama ...


A właśnie, że nie. Patrzę i podziwiam nowe różyczki, rabatkę, pomysłowość i pracowitość męża, no i sam piękny ogród rzecz jasna.
Mirkowy ogród (początki) 00:49, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Mirka napisał(a)
Asia spróbuj .Każdy na O napisze ci inaczej.U mnie jej chyba warunki odpowiadają :sucho,ciepło i ziemia piaszczysta.

Ja zostawiam kłoski, takie są cudne na wietrze. Wyrywam nadmiar siewek i już. U mnie mam w nogach róż, więc gołe nóżki zakrywają. Ostatnio przesadziłam dwie sztuki w cieniste miejsce, nawet nie zareagowały na przesadzenie.
Ja ją lubię... Szybko startuje. I moje zwierzaki ją lubią. Zjadają zielone listki
Ogródek Iwony II 00:44, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Hmmm, chyba zostałam sama ...

Ogródek Iwony II 00:41, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
I pomidorki
Ma już ktoś czerwone?


Butelki z odciętym dnem, odwrócone fajnie się sprawdzają do podlewania gnojówkami.
Każda sadzonka dostaje sprawiedliwie


Dobranoc
Ogródek Iwony II 00:34, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Pionowa uprawa rok temu była bardzo udana. Zobaczymy w tym roku, jak będzie...
Rosną, rosną


A pod folią są takie:

Ogródek Iwony II 00:34, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jeszcze jedną ważną rzecz zrobił.
Z należytą starannością ...

Podpory do ogórków.


Ogóreczki tylko czekały.

Ogródek Iwony II 00:16, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wszystko działało, woda grawitacyjnie spływa z rury.

Koniecznie musiałam pilnować prac. Szczególnie w okolicy warzywniaka, bo miałam w głowie plan, jaki efekt chciałabym osiągnąć, a na rysowanie planu nie miałam czasu. Za chwilę wyjeżdżałam z klasą do Warszawy na tydzień. Prace musiały stanąć. Do wieczora zasypaliśmy dziury, wkoło warzywniaka wyściółkowałam na nowo ścieżki agrowłókniną, wysypałam na nowo żwirkiem.
Mamy trzecie ujęcie wody w ogrodzie. Teraz będzie można pomyśleć o nawadnianiu i linii kroplującej

Jak wróciłam, wymurowałam studzienkę. Ja murowałam, Zbyszek donosił cegły i rozrabiał zaprawę. Na koniec z deseczek zrobił półeczkę, zmieści się tam wiaderko , a na studzienkę dociął blachę tak, by można było zdejmować w razie potrzeby.

Pozostało popracować nad ścieżką... Będzie z żwirku ...
Ogródek Iwony II 00:09, 29 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Od początku czerwca byłam ciągle zaganiana, nawet nie miałam czasu cieszyć się ogrodem. Za to Zbyszek przejął pieczę nad kilkoma męskimi sprawami.
2 lata dojrzewał pomysł doprowadzenia wody do części warzywnej. Dla hydraulika szkoda było fatygować się do takich drobnych prac. więc było nie zrobione. No i mój M postanowił sam sobie poradzić z problemem. Tak, jak umiał, a właściwie robił to pierwszy raz w życiu Zaczął wczesnym rankiem w pewną czerwcową sobotę, kiedy ja jeszcze smacznie spałam

Z wielkiego wiadra zrobił studzienkę z zaworem spustowym...

Potem wykopał rowek dbając o spad.

Okazuje się, że nie dało się zrobić spadu w jedną stronę, zbyt długi odcinek, więc na końcu kolejna studzienka, aby na zimę móc spuścić wodę zaworami z rur.

Ogródek Iwony II 23:20, 28 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
bacowa napisał(a)
Fajnie wyszło z tą rabatą.
Iwona , a lilie ci kwitną ?

Jeszcze w pączkach. Będę wołać, jak zakwitną Jedna strasznie spóźniona z tych nowo posadzonych przy tarasie. Dopiero z ziemi wylazła, inne jeszcze chwilka i będą kwitły...

Za to zakwitła mi Vanilia Fraize !!! Oooo...

Między krzakiem, a murem betonowym. Na tym samym krzewie pozostałe są takie:

A tak wyglądają Limlight:

Ogródek Iwony II 23:11, 28 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Od Zbyszka dostałam prezent. Abym mogła leżeć i nic nie robić

Już raz się opalałam. Statystycznie młody częściej korzysta z leżaka, ja nie mam aż tyle czasu, mimo, że urlop się zaczął.
Ogródek Iwony II 22:51, 28 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Mirka napisał(a)

Iwonka Dip Blue kupisz u Finki.Właśnie od niej dostałam ofertę z bylinami.

Mirko, prześlesz mi na pv?
Ogródek Iwony II 22:50, 28 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Oczywiście teraz już jestem mądrzejsza i do ziemi bezpośrednio nie sadzę. Zbyszek wozi mi glinę, więc mieszanka wygląda tak: ziemia rodzima, obornik przekompostowany, kompost, glina. Wszystko mieszam, wykopuję naprawdę wielki dół, a jak hurtem sadziliśmy róże, z tego kawałeczka wywieźliśmy 3 taczki piasku, co ziemią się zwała. Więc poszło: taczka kompostu, taczka obornika - nooo, pół, do tego sporo gliny, na wierzch na ściółkę jeszcze ziemia z worka. Wyczytałam gdzieś, że na wierzch kompost trzeba lekko przykryć, by nie wysychał,bo traci własności organiczne, wysusza się i zamienia w pył... A piękny, pachnący kompost mam. Zbyszek zrobił mi nowe sito do przesiewania. Więc jak chcę zmieszać z ziemią, to przesiewam, ale jak jest głęboki dół, to czasami nasypuję nieprzesiany kompost zmieszany z gliną i ziemią. Wszystko się i tak przerobi w dołku.
Przy takiej pracy ciągle mi towarzyszą wiaderka, kastra budowlana do mieszania i często taczka.

Ogródek Iwony II 22:46, 28 cze 2018


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Iwk4 napisał(a)




Dziewczyny, tą szałwię muszę mieć. Wcześniej, czy później. Jest ładniejsza, niż ta zwykła.
Już ją chciałam zamawiać, ale pojechaliśmy na targi - kupiłam Eden Rose, szałwii nie było. W kolejnym tygodniu pojechaliśmy do pobliskich szkółek, Zbyszek twierdził, ze stacjonarnie będzie taniej. I nie wiadomo kiedy wydałam kasę na kolejne róże, obrzeża, ziemię i korę... Naprawdę taniej

Iwonka Dip Blue kupisz u Finki.Właśnie od niej dostałam ofertę z bylinami.
Ogródek Iwony II 22:40, 28 cze 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kurcze, czy wam też się zdarza pół dnia pisać jeden post? Co napiszę, to albo telefon dzwoni, albo ktoś na kawę wpadnie, albo trzeba coś ogarnąć ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies