ja kupiłam dwa lata temu u nas w Łomży, ale zadzwoń do Szmitow może maja, bym cię zaprosiła na obejrzenie bo pachnie pięknie ale jestem teraz poza domem niestety i nie wiem kiedy wrócę
tak ma, ale najlepiej do niej napisać bądź zadzwonić bo sklepie internetowym ma wystawione nie wiele. Wczoraj doszła do mnie druga tura zamówienia od niej, niestety nie wiem jak wyglądają rośliny bo nie zdążyłam rozpakować...
ona
Ashropshire Lad róża angielska znajdziesz ja pierwsza na liście róż angielskich w rosarium. W tym roku mocno poszalala, urosła i ma dużo pąków . Pewnie ze pamietam, ale zawsze stosuje zasadę ze tylko krowa zdania nie zmienia
Tutaj trzeba przyznać ze kwiatostany Żurawski bardzo konweniuja z zielenią cisa i różą
Myślałam bardziej o fioletach, ale musze poszukać tej różowej . Nawet nie wiedziałam, że jest różowa.
Od Finki, to znaczy ze sklepu internetowego?
Widziałam kiedyś Maję u niej, ale nie doczytałam, że ma sprzedaż wysyłkową.
nawet nie widziałam nawozu do lawendy... Moja lawenda jest posadzona jako obwódka róż w ziemi takiej jak róże czyli trochę za dobrej, siłą rzeczy podpija to co dostają róże . W tym roku sie o nią martwiłam bo nie wyglàdala nazbyt ciekawie. Za radą Alinki Przyciełam nisko i odbiła ładnie
Powalające fotki i cudowne róże. Szczęka mi spadła.
Co to za róża? Czy w rzeczywistości ma taki pudrowy kolor? Piękna i na tle tej zieleni...i żurawek kwitnących. A pamiętasz Ana, jak na początku wątku obcinałaś kwiatki żurawkom,aby nie były takie poczochrane? Chyba styl Ci się zmienił.
są dziewczyny na forum u których zimują, dwa lata temu moja nie zebrała sie po zimie. W tym roku z racji zimy przetrwała i nawet jest kilka nowych tycich. Niestety trzeba sie nastawić ze ona raczej jednoroczna, a jak przetrwa to taki gratis