Wooow, jakie ślicznotki, co to? I w jakiej masie! O tej porze tak wyglądają?
Ciekawa jestem co jutro nam zaserwujesz, lubię planowanie Tzn. lubię i nie lubię, bo z jednej strony fajnie, jak coś nowego się pojawi w ogrodzie, a z drugiej - zanim się człowiek zdecyduje...
Na moje chciejstwa - i tak za mało miejsca ! Tym bardziej, że te miejsca będą w większości zapełnione tym co mam, z przeniesienia lub podziału.
Szafirki będą
Na rabacie przy murku tymczasem cieszy teraz kwitnący ciemiernik.
Wiem...widziałaś!
Brzegi tych rabat mają tworzyć jajowaty kształt trawnika między nimi, nie bardzo da się to uchwycić na zdjęciu, w realu bardziej widać.
Tu jeszcze przed zrywaniem darni, wstępne planowanie ułożenia tych brzegów poszerzonych rabat.
Aniu, do perfekcji to mi daleko, ale dziękuję za komplementy
Coś mnie ostatnio ciągnie do porzadkowania nasadzeń, wprowadzania powtórzeń roślin( tych które najlepiej się u mnie sprawdzają i najbardziej mi się podobają) Wiem ,że przy mojej chęci posiadania zbyt wielu gatunków roślin( jak na mój mały ogród), nie osiągnę zbyt dużych plam kolorystycznych, które tak mi się w innych ogrodach podobają, próbuję więc to osiągnąć sadząc koło siebie różne rośliny w podobnych kolorach. Ale nie wszędzie, bo ja jednak kolorowo lubię mieć u siebie