Piękne widoki, już takie listopadowe...
A wyobraź sobie, że mój Em i córka (bo ja chora ) byli właśnie wczoraj (niedziela) na grzybach i przytargali dwa kosze, głównie podgrzybki, niektóre trochę zamarznięte.
Milunia, trawy w donicy to bardzo fajny pomysł, wyglądają pięknie.
Ciekawe czy przeżyją zimę, a nie myślisz owinąć czymś donic, żeby trochę zabezpieczyć przed mrozem?
Super Exelsa idzie na to moje ogrodzenie z siatki leśnej od strony domku. Mam nadzieję, że je nieco zasłoni.
Kazanlik kupiłam dla zapachu i żeby zobaczyć jak jej będzie u mnie. Może jak się sprawdzi, to dokupię jeszcze. Na razie o konfiturach nie myślałam.
Buquet Parfait z kolei dla kwiatów.
Wszystkie posadzone od strony południowej, ale narażone na zimne wiatry, więc sama jestem ciekawa jak będą się sprawować.
Czereśnie z kolei to Summit i Kordia na podkładce skarlającej Gizela 6. A wiśnie typu szklanka, wczesne, takie do pojedzenia.
Jak widać zabezpieczone, nawet ogrodzenie już jest przesunięte, tylko parę słupków muszę jeszcze dokupić. Dobrze, że siatkę miałam z zapasem na zakładkę, akurat wystarczyło.
Sylwia, róże to moja miłość- ale taka bez wzajemności raczej! Trawy już bardziej ją odwzajemniają! Może nie szaleją tak jak np. u Madzi ale dają radę. Szczególnie o tej porze dają popis. Róże w pierwszym kwitnieniu jakoś jeszcze sobie radzą, gorzej w drugim, bo łąpią plamistość, mają coraz ciaśniej, coraz więcej cienia i z nawożeniem w sezonie tez czasami je zaniedbuję Mam też kilka róż, które nie powtarzają kwitnienia. Ale największy problem chyba tkwi w podłożu i ciasnocie na moich rabatach ( przez to też walka o wilgoć w podłożu, mimo nawadniania kropelkowego, które nie jest włączane systematycznie, bo woda potrzebna jest też tam gdzie go w ogóle nie ma i nie da się wszystkiego pogodzić odpowiednio)
Odkąd zachwyciły mnie trawy, to chciałabym je mieć we wszystkich odmianach! I upycham gdzie mogę Oczywiście testuję które najlepiej u mnie rosną. A nie wszystkie chcą, które bym chciała...np. Molinia variegata marnieje, stipy giną , czy palczatki, które w większości nie przetrwały pierwszej zimy, a np. owies wiecznie zielony coś mi nie zakwitł w ogóle... Ale wiele traw świetnie sobie radzi i zaczynają dominować w różnych miejscach
Molinie kwitną równomiernie dookoła, ale w niektórych miejscach wychylaja się bardziej w stronę słońca lub wolniejszej przestrzeni
Te w przedogródku prezentują się w pełnej krasie jak najbardziej w pionie, bo mają luz dookoła
A patrząc na nie na wprost ,czy z boku, z jakiejkolwiek strony widzi się wachlarz, choć kłosy rozchodzą się na wszystkie strony
Tu patrząc z brzegu rabaty na wprost:
Tu patrząc z boku rabaty :
Jak miło!
Ale faktycznie w tym roku ogród wyzłocił się wyjątkowo( szczególnie rabaty na części warzywnej), innych kolorów też nie brakuje w kolejnych rabatach.