Jolu ja myślę, że podczas ulewnych deszczów spłynął do niej nawóz z trawnika, bo ja też niczym drzew nie nawożę
miały przygotowaną dobrą glebę przed sadzeniem. Akurat w jej stronę jest spadek a miałam dwa razy tak w tym roku, że woda dosłownie stała mi w ogrodzie. Druga Ananogawa po przeciwnej stronie tak nie wybujała i ma jaśniejsze liście. Porównaj, drugą widać na zdjęciu z drewutnią,na rabacie z miskantem.
Co do róż to jestem zdziwiona, że jakoś specjalnie nie otulasz donic, zobaczę jak sobie moje różyczki poradzą, ale skoro lawenda zimowała w donicach to może dramatu nie będzie. Znajdę im też zaciszne miejsce na tarasie.
Pati moja też ma dziurki w liściach, ślimaki widzę na niej te małe skorupkowe, a niech jedzą, te górne liście im smakują