uhh dobrze ze to nie dobra ręka bo ja na bank takiej nie mam...
powiedz obornik gdy sadzisz w dołek dajesz z maczką poprostu?tak jak Toszka radzi chyba. czy ściółkujesz tez obornikiem?
fakt, na to że rosną nie mogę narzekać, nie wiem, ziemia raczej średnia, nawozów prawie nie daję, wiosną pierwszy raz sypnęłam azofoskę pod wszystko a później wyczytałam że pod niektóre się nie daje i miałam cykora, teraz nawet nie umiem sobie przypomnieć o jakie rośliny chodziło florovit zakupiony dwa lata temu w trzylitrowym opakowaniu wystarczy chyba na kolejne lata, a może i termin straci ważność. Używam tylko obornik, mączkę bazaltową i w tym roku lałam gnojówkami
Aniu, miały być kwadraty ale są prostokąty
Z trawiastym ogrodem jest problem...Ładnie wygląda latem, jesienią i zimą ale wiosna to łyse pole, które przyprawia mnie o dołki i tu chyba jest największy problem. W pierwszym ogrodzie sytuację troszkę ratuje bukszpan i cis, którego będzie coraz więcej ale drugi ogród z samymi trawami nie będzie ładny wiosenną porą.
Poli super
o takich kwadratach mi kiedys pisałaś że zrealizujesz?
powinnaś częściej swoje trawkowe kwadraty i pierwszy ogród pokazywać, mało jest takich geometrycznych na forum. w sumie Ty i Gosia, nasze trawkowe królowe. dzięki waszym ogrodom człowiek wraca myślami do trawiastych rabat i moze więcej osób zdecyduję się na taki styl..
Kasiu pod koniec naszego pobytu na targach czekałas na lilaka od pewnej dziewczyny, powiedz mi nazwe jej wątku bo mnie zaintrygowała swoimi różanymi rabatami
atmosfera zawsze jest taka pozytywna, ja to bym mogła co chwila się spotykać
ja tez muszę odszukać pewien watek bo mnie dziewczyna zaintrygowała na tych targach
No właśnie pisze na różnych wątkach, tylko chyba nie na Twoim
Wrażenia bardzo pozytywne, stos mnie jednak ominął, koszmarów sennych z soboty na niedzielę też nie miałam Nie takie Czarownice i Wiedźmy straszne
A tak serio- mega zaskoczenie, bo myślałam, że będzie sztywno i "bon-ton", a było niesłychanie swobodnie. Musze się tylko dokształcić w wątkach niektórych Dziewczyn, bo to wstyd, że najpierw poznałam je na żywo, ale da się zrobić
czyli z przegorzanem i czosnkami główkowatymi. Do tego, jako niskie piętro, szałwia.
Z tym, że tak naprawdę dopiero przyszły rok pokaże, czy to wyjdzie równie ładnie jak u Motylka. W tym roku jeszcze tam rośnie yukka, którą wedle wszelkiego prawdopodobieństwa wywalę, jak mi te wyżej wymienione podrosną i się rozkrzewią.
zobacz miskanta memory, wygral zieleń to zycie i mają go wysylkowo w bylinowym raju. na zywo widziałam teraz w Skierniewicach i jest po-wa-la-ją-cy!!!!!!!!!
oooooo super, jak wrażenia? bez porównani do Kutna Ci powiem. różanie oczywiście słabo bo tylko baloty były ale poza tym to dla mnie raj bylinowy i trawkowy