...ale rozchodniki! Też nabyłam sztuk trzy I mnie rozchodnikowe szaleństwo ogarnęło. Wdzięczne te roślinki bardzo, choć niepozorne się wydają. Z dzieciństwem znowu mi się kojarzą
fakt, na to że rosną nie mogę narzekać, nie wiem, ziemia raczej średnia, nawozów prawie nie daję, wiosną pierwszy raz sypnęłam azofoskę pod wszystko a później wyczytałam że pod niektóre się nie daje i miałam cykora, teraz nawet nie umiem sobie przypomnieć o jakie rośliny chodziło florovit zakupiony dwa lata temu w trzylitrowym opakowaniu wystarczy chyba na kolejne lata, a może i termin straci ważność. Używam tylko obornik, mączkę bazaltową i w tym roku lałam gnojówkami
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
ten mój to teraz właśnie taki brudny róż, i tak się właśnie zastanawiałam nad tymi odmianowymi, kupiłam ładne jasno i ciemno różowe i bardzo szybko przekwitają, zaraz będą szpecić chyba jednak przekonam się do tych moich starych
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.