Dziewczyny na mnie się powołują, to za głos rozsądku będę w tej chwili.
Miałam w ogródku na 300 m/2 wszystkie owocowe, i śliwy i jabłonie i grusze, i wiśnie i 4 brzoskwinie. Fajnie.
Ale pod drzewami nic nie posadzisz, bo albo zacienisz, albo zagłuszysz.
A w dodatku brzozy puszczają korzenie prawie po wierzchu i tam już nic się prawie nie da wcisnąć. Jedynie co możesz zrobić, to posadzić drzewa o pokroju karłowym: na przykład wiśnia, pigwa, albo jakieś kolumnowe wolno rosnące - buk kolumnowy, albo o pokroju zwisłym. One zwykle wolno rosną i kolory liści jesienią też się zmieniają. Wysokich drzew nie sadź, bo w razie wichury na dom ci polecą.
Dziś w swoim ogrodzie mam tylko gruszę, a reszta to krzewy. Te mogę obsłużyć bez męskiej pomocy. Teraz jesteś młoda, ale za lat 10, nie chce ci prorokować, siły ubędą, przy takim tempie ogrodowym. Oszczędzaj się.
Nie doczytałam jakie drzewa chcesz mieć, nie istotne, ale studiuj, ich wysokość przed zakupem. Są teraz odmiany nisko rosnące i takich szukaj.
Sorry, za wepchnięcie się do dyskusji. Życzę zdrowia długie lata!