Agatko, Sebek, Basiu, dziękuję
Renatko, rzeczywiście przy Bonicach można wybrać wygodę i przez jakiś czas brzydszy wygląd róż lub ciągłe obcinanie. Ja - z braku czasu - wybieram całkowite ścięcie do połowy po kwitnieniu, ale ta druga opcja jest też dobra. Zależy od chęci i czasu.
Anka, berberys Admiration gryzie się kolorystycznie z Bonicą przy sobie, lepszy byłby Atropurpurea Nana lub Bagatelle, ja jednak wybieram lawendę, tylko posadzoną ok. metra od róż, może też być obwódka bukszpanowa. Rozplenica się "rozkłada" na boki i kładzie na różach, dla mnie lepszy miskant Morning Light.
Dominiko, dziękuję
Wrobelki - dziękuję, niestety nie wiem, bo ostatnio nie kupowałam.
Bogdziu, jak miło, że zaglądasz

Jest tu wiele niepowtarzalnych ogrodów (w tym Twój), nie tylko mój, ale dziękuję
Kasiek, bardzo dziękuję
Agatko, bardzo mi miło