Edytko, już drugą noc
Poprzedniego ranka było -5 stopni, dziś -2.
A teraz leje i wiatr ... Ale deszcz niech pada. Było już sucho ... Tylko trudno mówić tu o zbliżającej się majówce
Roślinki żyją. Trochę powykręcało liście klona ...
Tulipany rano były kaput, potem podniosły łebki. Najlepiej radzą sobie exotic. Chyba je polubię miłością jakąś ...
Ładnie odbija ich biel w ogrodzie w te smutne, chłodne dni...

Ja kupiłam na próbę w zeszłym roku kilka krzaczków i każdy inny, zebrałam nasionka z tych które były najsmaczniejsze i wysiałam na wiosnę, Więc mogę się cieszyć że to moje własne rozsadki

Ooo, mamy takie same tulipany. One są śliczne, nie dziwię się, że pół Ogrodowiska je ma. Lawenda jak już ładnie zaczyna wyglądać. U nas dzisiaj było piękne słońce, ale zimnoooo.

Iwonka posadź gdzieś kotku specjalnie dla niego kocimiętkę, widać jaki szczęśliwy

Iwonka, jak zawsze przybywam z zapytaniem choć ostatnio długo mnie nie było.
...

Jak widzę kilkudniowe przymrozki u mnie nie wyrządziły żadnej krzywdy roślinom.
Przyjdzie ciepło to i trawy ruszą,większość jeszcze uśpiona,rozplenice zawsze ostatnie ruszają a że teraz zimniej to i one będą mieć opóźnienie.Trzy tygodnie temu dosiewałam trawnik,nasionka uśpione.Przyjdzie prawdziwa wiosna wszystko ruszy.Ja z tych cierpliwych

Miłego dnia Iwonko

Iwonko ja Cię doskonale rozumiem. Czasowo cięzko wyrobic a forum sporo czasu pochłania

Hop, hop.
Przyszłam się przywitać i pomachać-czasu brak, a tu wątki pędzą
Dziś u mnie taki mrozik był, że wszystko bielutkie:-/

Iwonku dwa dni nie zaglądałam a tu widze, że rabata z lawendą się robi, też będę dosadzać lawendę na obwódkę, ale jeszcze nie kupowałam i dobrze, bo trochę ten dzisiejszy mróz by mnie zestresował.
Też mam 2 jabłonki Royalty, czekam z niecierpliwością na te jej prześliczne kwiaty.

Ja mam sporo kocimiętki, i dwa koty, a jeszcze są obce przychodzące, wygniatają mi ją, nawet obgryzają, ale nie zrezygnuję z niej bo bardzo ją lubię. Jak się kładą obok to da się to znieść gorzej jak wlezą w sam środek takiej poduchy

Żeby to chociaż sprawiedliwie było i zima tez później przychodziła. ale ta to nigdy się nie spóźnia...

Doczytałam, że Tola to niezła spryciula. Ciekawe ile razy jeszcze Pan od ogrodzenia będzie musiał przyjeżdżać, hi,hi. ...

I to chyba ich jedyna wada.

Moje miskanty ani widu....też się martwię.

A u Ciebie Iwonko też był mróz tej nocy?

Jak wrócę z pracy, muszę sprawdzić moje rośliny...

Ewa, ja lawendę kupię w Obi - sześciopak ... ładna jest już w drugim roku ...I ładnie zimuje

Dziś ma mrozić ...
Idę schować moją werbenę do domu
Macham,
jaskry fajne masz
Ale mi się nie udały kiedyś i nie kupiłam więcej