Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 12:38, 14 kwi 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
REnch, na zdrowie.

Tess, to musimy mieć jakiegoś wspólnego przodka
Co z tym ogródeczkiem począć 12:34, 14 kwi 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
Tess napisał(a)

Nieskromnie powiem, że toż ja pierwsza daaaawno temu, podsunęłam Gospodyni tego wątku myśl, aby wszelkie przychodzące paczki z roślinami eMowi przedstawiała jako dary od innych Ogrodowiczan;D

Bociek, list miodzio!
Ewka, nie pokazuj go jednak eMowi, bo sie zachwyci Ogrodowiskiem i stąłym bywalcem będzie, a będąc stąłym czytaczem najdzie Cię - i to co wypisujesz - w każdym wątku


Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 12:30, 14 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
agniecha973 napisał(a)

Na pewno masz zakaz wyrzucania naddatku.

Taki zakaz to ja mam w genach, i dotyczy zbyt wielu roslin

Co z tym ogródeczkiem począć 12:26, 14 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
ewa004 napisał(a)

Nowe rosliny pojawiajace sie w Waszym otoczeniu pochodza z darowizn przekazanych przez innych forumowiczow lub tez promocji.

Ale to, to już mnie na łopatki rozłożyło

Nieskromnie powiem, że toż ja pierwsza daaaawno temu, podsunęłam Gospodyni tego wątku myśl, aby wszelkie przychodzące paczki z roślinami eMowi przedstawiała jako dary od innych Ogrodowiczan;D

Bociek, list miodzio!
Ewka, nie pokazuj go jednak eMowi, bo sie zachwyci Ogrodowiskiem i stąłym bywalcem będzie, a będąc stąłym czytaczem najdzie Cię - i to co wypisujesz - w każdym wątku
W Gąszczu u Tess 15:59, 13 kwi 2014

Dołączył: 01 cze 2013
Posty: 1489
Do góry
Rzucam Tess jajami
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 11:06, 13 kwi 2014


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
Tess napisał(a)
Asiu, te kuleczki zdiagnozowała Pszczółka jako groźnie nicienie, napisała:
Często pojawiało się pytanie o żółte kuleczki na korzeniach niektórych roślin (miałam na berberysie, na turzycy ptasie łapki, znajduję czasami takie przy przesadzaniu roślin). Podpowiedzi Forumowiczów były, że jest to nawóz ze szkółki, co jednak wykluczyłam.
Zdiagnozowałam, że są to "Szczególnie groźne szkodniki - nicienie: Globodera rostochiensis (mątwik ziemniaczany) i Ditylenchus destructor (niszczyk ziemniaczak)". Zobaczcie jak wygląda
Szczególnie groźnymi szkodnikami są dwa gatunki nicieni: Globodera rostochiensis (mątwik ziemniaczany) i Ditylenchus destructor (niszczyk).




tu: https://www.ogrodowisko.pl/watek/1910-rozpoznawanie-chorob-i-szkodnikow?page=30


O MATKO...
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 10:00, 13 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Joasiu jeśli Tess ma rację.... To mam złą informacje..... Na te nicienie nie ma rady.... Tylko płodozmian... Nie znalzłam w necie, żadnej poroday czym to zwlaczać....
Wydaje mi się to jednka małoprawdopodobne gdyż chyba ziemniaków u siebie nie hodowałaś? Trzymajmy się wersji, źe to kulki nawozowe. Czy kupowałaś sadzonki w doniczka, czy znalazłaś te kulki w doniczkach, w ktorych sama ukorzeniałas....?
Joaśki ogród z wyobraźni - początki 09:04, 13 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Asiu, te kuleczki zdiagnozowała Pszczółka jako groźnie nicienie, napisała:
Często pojawiało się pytanie o żółte kuleczki na korzeniach niektórych roślin (miałam na berberysie, na turzycy ptasie łapki, znajduję czasami takie przy przesadzaniu roślin). Podpowiedzi Forumowiczów były, że jest to nawóz ze szkółki, co jednak wykluczyłam.
Zdiagnozowałam, że są to "Szczególnie groźne szkodniki - nicienie: Globodera rostochiensis (mątwik ziemniaczany) i Ditylenchus destructor (niszczyk ziemniaczak)". Zobaczcie jak wygląda
Szczególnie groźnymi szkodnikami są dwa gatunki nicieni: Globodera rostochiensis (mątwik ziemniaczany) i Ditylenchus destructor (niszczyk).




tu: https://www.ogrodowisko.pl/watek/1910-rozpoznawanie-chorob-i-szkodnikow?page=30
W Gąszczu u Tess 20:19, 12 kwi 2014


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Tess ja dalej walczę tylko już sama nie wiem z czym , bo w doniczkach mam żółte jajka a nie krewetki,
natomiast coś zeżarło mi miskanata variegatusa od spodu no i tam też były te żółte jajka wyglądające jak kulki od nawozu.. robota głupiego otrzepuje roślinę i przesadzam do nowej ziemi i doniczki ,........ żurawki omijam z daleka bo wyglądają gorzej niż twoje citronelki
W Gąszczu u Tess 10:44, 12 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Tess napisał(a)
A tak ogólnie to mam doła ogrodowego.

1. Zabiłam trzy agapanty.
2. Martwię się o angeliki w niezabudkach.
Czy tak wyglądają tulipany, które zamierzają kwitnąć?

3.
Czy jest sens te moje goldeny nadal hodować, urosną kiedyś te cebulki?


1. Agapanty po 2 latach walki z nimi wyciepałam..
2. Liście wyglądają na zdrowe, ale raczej nie zakwitną. Widocznie cebule były za młode..
3. Urosną cebulki. Jak masz gdzie przetrzymać to podhoduj.. zakwitną.

Tulipany niestety z tych nowych odmian lubią sie robić coraz brzydsze.. ja testuję odmiany które są bardziej głupotoodporne.. leczę sie z wypasionych odmian.... wolę mieć pospolite ale niezawodne
Co do żurawek to podzielam Twoje zdanie.... daję im szansę.... ale jak nie żurawki to rozchodniki, to lilie, lilaki. lista długa.. a i czytałam, że uwielbiają perz. Wiec jak sie ma perzowisko w okolicy, to też można mieć opuchlaki. Ten rok będzie straszny d owali z robalami... brak zimy sprzyjał gadzinom.... nie było naturalnej selekcji.
Rododendronowy ogród II. 18:27, 11 kwi 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Tess napisał(a)
Och, Bożenko, jak dobrze, że powtórzyłaś o tych nawozach

Przyszłam życzyć miłego dnia
Sto lat nie odzywałam się u Ciebie, mam nadzieję, że wybaczysz.
Tesiskam


Tesiu co ja mam wybaczac jeśli ja też rzadko u Ciebie bywam , niestety tak forum sie rozrosło że nie jest możliwe by wszędzie zajrzec.Ja już całkiem nie wyrabiam i składam tylko rewizyty. Pozdrówka serdeczne dla Ciebie.
Igiełkowy ogródeczek 13:20, 11 kwi 2014


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Kondzio napisał(a)
Ale slicznie zrobiłaś kawał roboty

Jeszcze nie skończone, ale to sama przyjemność móc dalej dosadzać, sam wiesz

paulina_weron_niemiec napisał(a)
Odwalilas kawał dobrej roboty pieknie to wyglada

Mam nadzieję, że ta strona wreszcie będzie mi się podobała, od dawna chciałam coś tam zmienić, bo jakaś taka niefotogeniczna była hi hi

agata19762 napisał(a)
Gosiu pięknie pięknie !!!!!!!!!!!!
po zmianach będzie jeszcze lepiej

Dzięki Agatko, bardzo się cieszę, że chwalisz

iwonadm napisał(a)
Też jestem pod wielkim wrażeniem Twojego ogrodu
widać w nim wielką odwzajemnioną miłość do roślin oraz pasję tworzenia

Faktycznie wciągnęłam się w ogrodnictwo i projektowanie na maksa, będą kolejne zmiany, niedługo pokażę

Tess napisał(a)
Ślicznie!



Marzena2007 napisał(a)
Rabatami zawsze się zachwycałam ale wygląd trawnika o tej porze powalił mnie na kolana! A kanciki ah!!!

Trawnik dostał papu i ruszył, opady deszczu zrobiły swoje, jest zieloniutki teraz.
Kanciki wiele zmieniają, warto je robić

GosiaJoanna napisał(a)
Gosieńko przepięknie Pozdrawiam serdecznie

Gosieńko miło Cię gościć, namówiłam Żona na kolejne zrywanie nawierzchni brukowej, coraz lepiej wychodzi mi przekonywanie go do moich pomysłów, buziaczki.
Ogrodnik Mimo Woli cd 11:43, 11 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Krys, Magda 70, Tess, Kitek, Marzenka, Mirka


paniprzyroda napisał(a)
Gradu nie zazdroszczę, u nas popadało tylko raz i mogłoby jeszcze. Ostrokrzew u siebie tnę w kulę, bo tak pasowało, ale namawiają mnie na jego przesadzenie do nowego. Krzew ma ok. 12-14 lat i zastanawiam się, czy ryzykować przenosiny nawet po odpowiednim przygotowaniu.
Nie lubię sprzątać jego opadłych liści, bo kłują gorzej niż róże. Ale dobra żal zostawić Wieczne dylematy ogrodnika.


Z tego powodu ja swoje też boję sie przenosić .... bo nie wiem jak to zniosą.. a nigdzie nie znalazłam informacji o tym.
Widok ogólny


irena_milek napisał(a)
Okropne z tym gradem, u ciebie on dość czesto, chyba zawirowania temperatur...
Miska na fiołkach widzialam, on szczwany, wie ze mimo to odrosną
Rewelacyjnie wyszedł ci stożek, a gęstym sadzeniem się nie zamartwiaj, nie dajesz szansy chwastom... naprawde ogrod jext cudny, ale i tak zmiany ciagke robimy
Czekam na wieści, jak po gradzie wszystko się ma?


Fiołki rosna wszędzie.... bardziej to jak chwast traktuję, niż ozdobę

A stożek nie mój tylko Bociusia .. pokazała mi jak przycięła swojego

Grad nic nie narozrabiał, a bordowe żurawki u mnie rosną w pełnym słońcu i w nosie to mają..

Juzia_G napisał(a)
Aniu a ta wisienka jest szczepiona???


Kulkowo i tulipanowo.. i płotowo też


Kupuj szczepienie jak najwyżej, bo wiśnia ma długie pędy... i potem szkoda je przycinać.. moje pędy są na 3 metry..

Tusiala napisał(a)
Jeju Aniu dziękuję mimo nadmiaru zajęć i roboty o wszystkim pamiętasz
A ja lubię Twój brak umiaru we wrzucaniu fotek na forum


Taaaa tylko potem jest płacz, że nie wyrabia nikt u mnie ... łącznie ze mną

GabiK napisał(a)
Aniu, u nas też wczoraj grad padał, na szczęście drobniutki.

Z tym bałaganem to jest tak - im bardziej sprzątasz i masz harmonię w jednym miejscu, tym bardziej rzuca się w oczy bałagan w drugim.


Dokładnie tak to u mnie wygląda, bo przesadzenie jednej rośliny to przekopanie 10 innych

I miałam listonosza.. przyniósł mi paczuszkę od Ani Tre ... a tam same dobro.... floksiki różniaste

Lecę je posadzić

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 08:07, 11 kwi 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Tess napisał(a)
O matko, mróz???
Muszę zobaczyć, co dla W-wy.

Agniecha, na razie "wiszę" kopytnik Madżence, Grabiom i Evochichonce.
W tym roku nadwyżki pójdą do nich.
Ale oczywiście, utuczę kopytka i dla Ciebie, ale musisz się przypomnieć, bo ja mam pamięć dziurawą jak sito
OK?



Było -3 przed siódmą. Jeszcze teraz jest -1, ale zapowiada się piękny dzień.
Tessiu, spokojnie z kopytkami Tak jak pisałam, widzę je u siebie, ale niekoniecznie już. Ja cierpliwa jestem a i ogród duży na tyle, że prace rozłożone na dziesięciolecia Jak sie uda, to będzie, jak nie, to też nic się nie stanie. Nie stresuj się. Na pewno masz zakaz wyrzucania naddatku.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 07:48, 11 kwi 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Tess, ja się nigdy nie wyrabiam. Jeszcze z tydzień temu wyglądało to optymistyczniej, a teraz chwasty tak się zazieleniły i podskoczyły drugie tyle co już miały. Jakiegoś nawozu im ktoś sypnął czy co?

Mariolu, pomidory zabrałam, bo rożnie może być. U mnie dziś -1 pokazują. Teraz jest 0, więc nad ranem chwyci.
Edytuję: Weszłąm na norweską, pokazują nad ranem -3.

Ja czekam aż chwaściory podrosną, bo na razie wszystko wyłazi z ziemi, a ja nie pamietam co gdzie powsadzałam....np.lilie.....i nie chcę podeptać....tkaże mam chwilowe wytłumaczenie!
Rododendronowy ogród II. 06:54, 11 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Och, Bożenko, jak dobrze, że powtórzyłaś o tych nawozach

Przyszłam życzyć miłego dnia
Sto lat nie odzywałam się u Ciebie, mam nadzieję, że wybaczysz.
Tesiskam
Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 23:56, 10 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Odpozdrawiam
A zawilce leśne też mam, a co
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:54, 10 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
O matko, mróz???
Muszę zobaczyć, co dla W-wy.

Agniecha, na razie "wiszę" kopytnik Madżence, Grabiom i Evochichonce.
W tym roku nadwyżki pójdą do nich.
Ale oczywiście, utuczę kopytka i dla Ciebie, ale musisz się przypomnieć, bo ja mam pamięć dziurawą jak sito
OK?
W Gąszczu u Tess 23:49, 10 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry


Sprawcą tej kupy nieszczęścia po lewej poniżej, jestem ja osobiście
Zamiast poczekać, aż będzie widać pączki, ciachnęłam powojnik nisko, bo mi się zdało (gooooopia ja), że suche są. No, trudno. Ale pięknie odbija.


Mam powojnik w donicy
Z powodu wiaty musiałam przesadzić to, co tam rosło (oprócz hortensji ogrodowych, które pojechały do Asi - as226). No i oczywiście, nie mam pojęcia, gdzie mam go wsadzić, więc wylądował w donicy.


I pomyśleć, że nie wiem gdzie posadzić jednego clematisa, a kupiłam w amoku rubensowym... dziesięć!
Przedwczoraj przyszły.
I teraz siedzę i myślę, gdzie je wsadzić?

Chyba rozum zgubiłam, jak je zamawiałam
.



W Gąszczu u Tess 23:34, 10 kwi 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Pod płaczącym choinkiem szaleją czosnki.





Pomiędzy kulami rosną też zawilce i paprocie (już się budzą).




Tulipki w donicy lada moment zakwitną. Zajrzę do zapisków, cóż tam wsadziłam...
Mam: Verona – 40 szt. kremowy pełny. wysokość 35 cm. Kwitnie w kwietniu.




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies