Motylki jeszcze fruwają. Szczególnie jak pokaże się słońce, tak jak dzisiaj.
Za wiele tych zdjęć z motylkami nie zrobiłam w tym roku, one były szybsze ode mnie.
Ale i tak cieszę się z lata. Obyło się bez przeziębień, no i udało się nogi pomoczyć w morzu. Teraz jesiennie muszę się doleśnić, może grzybowy wypad w tygodniu się uda.
Zuzanna mnie rydzami zachęciła. Nie ma co się ociągać.
Grzegorz bardzo ładnie wyszło złota rączka z ciebie.
Jak rośliny dostaną jeszcze te 5 ton to będzie wszystko ekstra.
Okienko pogodowe się zrobiło więc idę do liści zawsze to mniej będzie.
Graby posadzone, na zdjęciu ledwo widoczne, ale bardzo mi się teraz podoba
Jeszcze rabata przy domku nieskończona ale co tam.
Miało być kwitnace drzewko przy domku a jest grab w L
Bardzo dobrze, bo jest super efekt.
Lidka jeszcze raz dziękuję za pomysł Asia jest kąt prosty i odległość identyczna zachowana
U mnie już w marketach wybór chryzantem się zwiększył, kolory zaczęły kusić
Weekend na wakacyjnym całkiem przyjemny, długi spacer nad morzem zaliczony, odkryliśmy spore poletka skarbów u siebie
Winogrona, które wiosną znalazłam na granicy działki, pięknie obrodziły i okazały się naprawdę smaczne Wiosną przeniosę je pół metra w naszą stronę, żeby ktoś ich przypadkiem nie wykosił. Za chwilę musimy grodzić teren, ktoś nam najstarszą sosnę wyciął
Dziękuję
Wyszło fajnie tylko to miało byc nowe zejście-wejście ale okazało się że Funia nie da rady tędy chodzić więc stare schody zostają ale to nie szkodzi