Wczoraj chyba mieliśmy ostatni piękny dzien tej jesieni... a przynajmniej na jakieś 2 tyg.
Okazuje się, że nie potrafię w ogródku odpoczywać.... poleżałam z 15 min na hamaku i stwierdziłam, że czas przyciąć garnet'a bo jest już bardzo niesymetryczny...
Umyłam narzędzia i ciełam. Az zielonkawe listeczki sie pokazały. Potem poleciałam dalej ze sprzątaniem....
Czas nauczyć się odpoczywać. Bo nawet pies robi to lepiej niż ja!