W razie czego zapraszam do mnie, ziemię Ci udostępnię, zrobisz sobie rabatkę

Kopareczka nie będzie potrzebna, chociaż kamieni na pewno sporo wyciągniesz.
Skoro kastry wkopanej nie masz, to rzeczywiście nic mi po zdjęciu. Zresztą już wiem jak moją wykończę, tylko rąk i narzędzi mężatego potrzebuję
Kilka aktualnych zdjęć różanki wstawiam. Muszę tam z sekatorem wskoczyć, bo suche resztki straszą, albo przygniatają to, co warto pokazać.