cześć Beata ja się mało znam i ufam Bogdzi ale tez pierwsze co pomyślałam to że cos w korzeniach siedzi..moze sobie opuchlaki jego teraz uwidziały i siedzą przy uczcie..
no pewnie że bedzie, ja mam tak białe i różowe
jak mi wiecej stipy zakwitnie to Ci wyslę nasionka, wszystko zależy ile tego bedę miała przypomnij mi się w grudniu bo to sie w styczniu wysiewa
było by super
pierwszoklasistka cudna. gdybym ja miala wybor to tez bym 6latke do szkoły pusciła, rodzina M to głownie nauczyciele i mówią ze ta pierwsza klasa to zabawa, nie to co za naszych czasów wiec nie ma stresu że dziecko za małe.
to i ja na szersze kadry poczekam
góra jedną sobie kup chyba ze nasionka jak ktoś zbierze to Ci wysle. ja mam wszystkie z wysiewu, doslownie garstaka ci potrzebna a potem 2 multipalety musiałam kupować czyli 100 sadzonek się zrobiło
ja mam nadzieję że sie wysieje ale nasionka tez zbiorę choc u mnie narazie tylko jedna kwitnie :/
fajny pomysł w pierwszej chwili pomyslalam. drazni mnie tylko w tych cisach ta taka nie poukładana forma, ja bym je zaraz cięła na jakieś prostopadłościany... jest jakiś cis szybko rosnący nadajacy się na tak wąskie prowadzenie? bo wiesz z trzmieliną nawet małą juz się coś dzieje na wysokości oczu..
Asia to Limelight. tak z daleko to jeszcze nie powalają bo sadzone na wiosnę ale z bliska to kwiat jak łepek mojej mniejszej juz mają....boskie są!
w przyszłym roku będzie szał. tak miałam z polar bear, kupiłam brzydko prowadzone na wiosne ciachłam nad pierwszym oczkiem bez litosci i w tym roku sąsiedzi na siatce wiszą
Princess Alexandra of Kent prawie łysa bo plamistość ją złapała ale kwitnie
wczoraj wieczorem robilam oprysk kohinorem bo jakaś gadzina mi liście wyjada...choć to i tak lepsze niż zrywanie między tymi kolczastymi pędami tych porazonych plamistością..