Aga ale pysznie wszystko wygląda trawy na prawde Ci szaleją. Co prawda moje miskanty pod ciepłą ścianą też poszybowały, a w chłodniejszych miejscach leniwie. Martwią mnie rozplenice a właściwie jedna bo w porównaniu do pozostałych dwóch mizernie wygląda, wypuściła kilka bladych listeczków...
tulipanki się już kończą. U nas też zimnica, wieje, pada, okropnie... ale jutro ma już być lepiej. Może uda się na grzyba prysnąć ogród...
dzień leniwy więc idę zrobić dzieciom leniwe
Anitko, czy ja wiem... mi się wydaję że ciągle coś z rh źle robię bo one blade liście mają, ale Nova Zembla która nie rośnie w pełnym słońcu ładnie przyrasta, jeden krzak ma na prawdę sporo pąków
śliwy nie ciełam bo nie miałam czasu, a później zaczęło padać i tak pada od przeszło tygodnia, czekam...
wiśnie posadzone są w kubikach o długości 5,5 metra, sadziliśmy je dwa lata temu, miały koronę o połowę mniejszą. Za dwa lata pewnie się połączą jak nie będę cieła... ciągle marzę o nich przed moim płotem...
Ano droga jeszcze troszkę muszę się ośmielić! Wy jesteście jak wielka rodzina! Na razie nikt mnie nie przegania- wszyscy bardzo mili i chętnie pomagają! więc ośmielam się powoli.... Zaglądam tu i tam...Podziwiam Waszą ciężką pracę, pasję i cierpliwość... W końcu nikt nie patrzy na mnie dziwnie, jak drążę temat jakiegoś drzewka
W Twoim ogródku też już byłam.
Nie widziałaś mnie????