Aniu piękne fotki, ty nawet z nieszczęsnej pogody potrafisz zrobić zaletę i zdjęcia liści na cisach cudo. Hosty cudne ja zaczynam z hostami i kilka nabyłam.Pozdrawiam
Zbyszek, dlatego ja mam swój basen, może nie mistrzostwo świata absolutne, ale nikt nie sika.. dlatego trochę zachodu jest z jego odkurzaniem i zwijaniem, bo rozstawia sie szybko, ale mam swój .. Kiedyś mi nic nie przeszkadzało, a z wiekiem jakoś wyobraźnia mi bardziej pracuje
A do wychowania sie nie mieszam... mówię i nie dyskutuję, nie przekonuję.... ale pływać dziecko musi umieć, bo tak najłatwiej ustrzec sie przed utopieniem.
A teraz co tego co ładne A jałowca potraktuję miotłą.. tylko nie sięgnę do góry, do połowy co najwyżej
Nowa Zembla zaczyna.. od słoneczka..
Przesadzony tydzień temu Eskimo ma sie dobrze I pomyśleć, że będzie biały
Jak Podlasianka z krwi i kości może nie odpowiedzieć Podlasiance????
To Red Sunset.... posadzony w grudniu 2007
Kupiony nie taki malutki...to kwiecień 2008 (pierwszy z brzegu, a po lewej jałowiec ) Rośnie najwolniej z wszystkich moich klonów... I jak każdy klon może być cięty... możesz go korygować w wysokosci i szerokości... latem wygląda jak zwykły klon, ale jesienią, jak jeszcze jest tak co nie uwali od razu liści.. jest bajkowy. Na razie tylko jednego roku był słaby w kolory..
Tak kwitnie wiosną, bardzo wcześnie..
A jesień należy do niego... kolory na foto nie oddają tej palety odcieni.... bo on ma różne odcienie..
Aniu, ta paproć jest piękna, a rabata z azaliami i jodłami prześliczna (zresztą to ta sama, co rośnie na niej owa paproć) Jałowce...Ty wiesz, co zrobić Klon drumondii - śliczny, jak i rabatka przedogródkowa, na której rośnie. Cmokam
moja znajoma chodziła na basen z dziewczynkami od malucha, takie tycie szkraby, pięknie nurkowały i w wieku 2 lat pływały jak strzały. Niestety nie wszędzie są takie możliwości techniczne
Ano droga jeszcze troszkę muszę się ośmielić! Wy jesteście jak wielka rodzina! Na razie nikt mnie nie przegania- wszyscy bardzo mili i chętnie pomagają! więc ośmielam się powoli.... Zaglądam tu i tam...Podziwiam Waszą ciężką pracę, pasję i cierpliwość... W końcu nikt nie patrzy na mnie dziwnie, jak drążę temat jakiegoś drzewka
W Twoim ogródku też już byłam.
Nie widziałaś mnie????