Koniec miłego wieczoru.

Green jewel zaczyna i dużo lepiej się czuje na słońcu niż w półcieniu. Blada zawsze gwiazdorzy.

I takie tamy popołudniowe

Przyjrzałam się kalamincie i stwierdziłam, że mam 2 różne odmiany.
Ciemniejszą kupiłam w ubiegłym roku (pierwsze zdjęcie), jaśniejszą dostałam od Renaty. Dzięki

Miodunki, będzie kolorowo wiosną

Moje ulubione kolorki

Dzisiaj rano porządnie popadało, po południu już świeciło słońce i zrobiło się strasznie duszno. Ale czas na ogród zawsze jest dobry.
Zrobiło się jeżówkowo i motylowo przy okazji.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Istnieje ja też mam takie sny jak Ty i wierzę w nie bo zawsze pamiętam szczegóły

Uff, widzę,że nas jest więcej czarownic Dobrze wiedzieć,że pokrewne dusze są tak blisko


Wszyscy mają jeżówki- mam i ja! Wreszcie!!!

Aniu, na zdjęciu jest powojnik bylinowy Arabela ( albo Arabella).





U mnie rośnie od południa ale na początku rósł od wschodu, trochę zacieniony był i bardzo dobrze rósł.
Powojniki bylinowe tnie się wiosną przy ziemi, około 10 cm od ziemi. Nawożę go zwykle co około 3 tygodnie florovitem uniwersalnym w płynie, około 1/2 szklanki na konewkę, tą standardową, chyba 8 litrową.
Arabella jest niekłopotliwa, nie łapie żadnych chorób, nie lubią jej szkodniki.
Nie wiem czy w miejscu mniej nasłonecznionym nie byłaby bardziej niebieska. Teraz, w te upały jest blado niebieska.

Irenko ale piekny ten kwiatek co to???
Jak zwykle u Ciebie najwyzsze loty ogrodowe

pozdrawiam serdecznie

sylwia_slomczewska napisał(a)

Śliczne liliowce, ten ostatni piękny kolor ma Szybkiego powrotu do zdrowia Aniu

Dziękuję Sylwuś Nie pamiętam żebym kiedyś latem Chorowała na infekcję gardła, wyczerpująco-wkurzająca, nikomu nie życzę tew kolor też lubię

W temacie rybek...do dziś żałuję, że nie kupiłam takiej niebieskiej, będąc na wakacjach...niestety nie do kupienia przez internet...
Mają je tutaj w firmowym sklepie w Barcelonie, ktoś się wybiera, bo chętnie się podmówię o kupno

Kokesz napisał(a)

A w nowej misie...taka sytuacja

Renia ja też chcę taką misę - piękna

Jolu czuje się burzę w powietrzu, z dala dochodzą pomruki, jakby popadało to może i chłodniej by było, Mnie zawsze dziwiło, że latem dzieci, przeważnie na obozach czy koloniach chorowały na anginę. My jako dzieci nigdy latem nie chorowaliśmy W mieszkaniu mamy też 27 pomimo wiatraka i otwartych oknach na przewiew

Mam karłowe budleje tutti frutti
Nie przycięłam ich na wiosnę, jakoś tak mi zeszło...
Czy dlatego tak się pokłada, czy ona tak ma?

W warzywniku będzie żółto, pomarańczowo i fioletowo

Na kratkach pnie się fasolnik chiński i winogrono



bold text

Zaraz będę skubać porzeczki i borówki

Pod samym blokiem bakłażany, cukinie i papryki.
Mają tam ze 40 stopni jak nie lepiej
Ogórkom zrobiłam specjalną drabinkę, mam nadzieję, że je utrzyma

Zbliżenia moich plonów



Szalotki i cebule



Fasolkę jutro będziemy konsumować