też bym nie wytrzymała, ciekawa jestem czy będziesz takie kombinacje robić jak ja, żeby tą odmianę dostać
No i cieszę się, że ja od razu 12 sztuk kupiłam
jest coś jeszcze, ale to już musicie poczekać, bo eM mi znowu na cały tydzień wyjeżdża i zostanie rozgrzebane do jego powrotu i momentu aż znajdzie trochę czasu na robotę w ogrodzie
Domek przemalowuję, a docelowo będą przybijane poziome deseczki, takie jak na pergoli, ale to już jesienią pewnie.
A przed domkiem będzie rabata, więc tą frontową ścianę dokończę i będę sadzić rośliny.
jak nawoziłam trawnik to postanowiłam lekkomyślnie saletrą amonową po rabatach też posypać, co prawda była mrzawka ale to za mało, bukszpany pożółkły, te na które więcej granulków spadło popalone.
Widziałam Twoją relację z Wojsławic i zakupoione jeżówki - śliczne!
Mogłabyś przyjrzeć się tym moim białym i powiedzieć czy to może być Virgin, bo dostałam kiedyś sadzonkę, ale Pani nie znała nazwy i ja sama obstawiałam, że to Virgin będzie.
a ja jakoś się nimi nie przejmuję, wręcz się cieszę, że tyle ich u mnie lata, może do pierwszego użądlenia
U mnie na każdym planie jakieś badziewia uniemożliwiające robienie szerokich kadrów, a to worki z korą, a to sterta desek, a to chwasty i dlatego tak dawkuję te widoki.
Ale skoro była prośba to pokażę coś czego nigdy nie pokazywałam, a aktualnie tam działam.
Miło Jolu, że znalazłaś chwilkę żeby wpaść.
Jeżówki i róże ok, ale bukszpany sobie nawozem załatwiłam i unikam pokazywania ich, mam nadzieję, że się odbudują, bo kilka wygląda koszmarnie.