właśnie kiedyś zastanawiałam się dlaczego moje sa takie wielkie.sądząc je przy murku czytałam że nie powinno się tak robić (Róża za plecami ma północ) bo będzie miała za ciepło.ale może właśnie to jej u mnie odpowiada?poza tym rosniebu mnie na stoku więc nie ma za wiele wody a nawadnianie dopiero od roku i to bardzo sporadyczne
Nie chciałam być tajemnicza, tylko sama przed sobą wolę nie zapeszać, póki decyzja nie zostanie potwierdzona, bo to sporo drzew i duży wydatek.
Na szczęście w tych negocjacjach ogrodowych jestem już w zupełnie innym miejscu niz przed rokiem - eM sam zaczął dostrzegać uroki ogrodu, namawiać do robienia nowych rabat kosztem trawnika i nawet pomagać