Sezon 2017 u Hanusi
20:34, 07 wrz 2021
Zbyszku, rano jestem okutana, a w południe rozebrana. Niestety wieczór, też zimny.
I jak tu witać złotą jesień? Borówka już się przebarwia, chryzantemy niektóre już w kolorze, ale moje ulubione arktyczne jeszcze nawet pąków nie mają. Pewnie przewlecze się kwitnienie do grudnia. JUż tak kiedyś było, że nie zdążyła zakwitnąć do świąt.
Ogródowo dziś podziałałam, jak dam radę, to jeszcze jutro i pojutrze.
Matrona w kwieciu.

