inka74 napisał(a)

Może to kwestia zdjęcia ale...czy nie myślałaś, żeby trochę uspokoić to koło?
W sensie ostrego jasnego koloru.
Myślę, że trochę przytłumiony kolor np ciemniejszy szary kolor płyt i żwirku nie odcinałby się tak mocno...
Co myślisz?

Mordeczka

Gosiek33 napisał(a)

Tyle powiem - pięknie

Dzięki Gosiu .

To jeszcze ostatnich kilka, z okien salonu .

inka74 napisał(a)

Musiałam zacytować bo jest przepięknie
Pamiętam tą rewolucję bo od tamtego czasu jestem tu stałym gościem

W koncu wyszlo slonce

SylwiaKing Kong byl z takich czarnych mat, ktore sie w ogrodnictwie stosuje. Nas tez oczarowal

Bede powoli wstawiac fotki, czasu malo i wreszcie pogoda sie zrobila.Musze koniecznie skonczyc zrywac aronie i jezyny zwariowane. No i chwastow tyle w ogrodzie i szycia mam ach, nie wyrobie sie do smierci ale potem to bede same przyjemne rzeczy robic

Iwonka napisał(a)

Absolutnie klimatycznie. Pięknie ten kącik ci wyszedł, przemalowanie altany i drewutni to był bardzo dobry pomysł.

Doll'sy powtarzają bardzo słabo, szczególnie zostawione w ziemi ale i tak są to moje jedne z ulubionych tulipanów. Dokupiłam też kilka paczek, tak na wszelki wypadek do tej setki co miałam w tym roku. Mam nadzieję, że cokolwiek zakwitnie. Zawilcowa łączka robi ogromne wrażenie.

Nie wiem jak ty ale ja kocham perstemony nawet jak przekwitną. Obłędne są te ich patyczki bordowe z kuleczkami zamiast kwiatów.

inka74 napisał(a)

koniec )

Ale dałaś czadu Już teraz tylko siedzieć i się delektować. Bardzo dopracowałaś już każdy zakątek. Aż trudno wybrać co się najbardziej podoba
To miejsce z oczkiem też już wygląda bardzo atrakcyjnie

BKosimkArt napisał(a)

Za domem...

Aaaale ładnie

Pszczelarnia napisał(a)

Moja duma, winogron. Raz pryskany octanem wapnia i przecięty w lipcu (żeby odsłonić grona), dał dobre plony.



Dosuszam resztki cebuli znalezionej przypadkiem w warzywniku




Mam posiane goździki kamienne



Dostałam cytrynę

Nie wiem czemu nie pomyślałam, żeby nadmiary liści winogron usunąć. Chyba to jeszcze zrobię, bo grona dojrzewają tak wolno jak tegoroczne pomidory...

inka74 napisał(a)

Aaaale smakowita porcyjka zdjęć .
Zacytuję tylko to jedno bo normalnie szok jak to wszystko szybko urosło! I jak pięknie Ci ta rabata za domem wyszła, nie do wiary, że jeszcze rok temu było tu zupełnie inaczej. Teraz ta część to jak zaczarowany ogród. Uwielbiam!

Po raz kolejny powiem, że wszelkie wprowadzone przez Ciebie zmiany są na ogromny plus. Ogród zyskał na spójności, jest też dużo spokojniejszy choć nadal bogaty i kolorowy.

U mnie ciągle te same widoczki ale i tak wstawię .
Na początek dwie ścieżki

I reszta

inka74 napisał(a)

Nie pamiętam byś tak bujne rabaty miała. Dochowałaś się naprawdę pięknego ogrodu. I tyle smaczków różnych

Podziwiam przepiękną kalamintę ale tego ze zdjęcia nie mogę rozpoznać - skrzyżowanie astra z chabrem?

inka74 napisał(a)

Iwona ogród wygląda przepięknie. Dałaś czadu kobieto. Gdzie nie spojrzeć jest spójnie, rośliny cudownie się przenikają.
Wybrałam tylko kilka kadrów. Pamiętam, jak podchodziłaś do tych rabat. No cudnie jest!!!
Ostatnia fota wymiata, wejście do raju Przy takiej szarówie, a takie foty pokazujesz. Możesz być dumna

Złoty Shirasawa w jesiennych barwach z zeszłego roku

Złoty Shirasawa w jesiennej odsłonie.