Stella d'Oro kwitną nieprzerwanie. Są fantastyczne.

Mam nadzieję że języczników nie uśmierciłam takim mocnym dzieleniem i szybko nabiorą masy, bo je uwielbiam


To to miejsce po prawej od rabaty z misą, zaraz za ścieżką




I wariacje na temat Pastel Green
Kupowałam ją u Szmita









Mam ją też w innym miejscu i wiem że bardzo ładnie się rozrasta, jest nieduża, kompaktowa i urocza.

Szaleje hibiskus



Jeżówki

Opaska bardzo wąziutka, ale wg mnie to fajny pomysł na „upychanie” zieleni gdzie się da Jeśli jest tam sucho i na dodatek słonecznie to radę dałyby np. Sempervivum oraz niziutkie, dywanowe Sedum ( Sedum hybridum 'Immergrünchen', Sedum cauticola 'Bertram Anderson', Sedum acre 'Yellow Queen' i wiele innych). Fajnie wyglądałaby taka zielona opaska wokół domu

Mój eMuś mnie zaskoczył pozytywnie snuje plany na drzewa, naoglądał się grabów w Waszych ogrodach , a że mam niezagospodarowane jeszcze miejsca to zaczęły się plany, nie muszę Wam mówić jak to cieszy

Wczoraj przejeżdżaliśmy koło ogrodu, raczej chyba rezydencji to wymiękłam, trochę przegięcie ze wszystkim ciętym w kwadraty, ale graby jak to napisała Martka "szczotki do wc" urzekły mnie, no szok jakie one piękne.

Wrzucam wstydliwą, a może po prostu gołą część ogrodu, to jest tył działki i nie jest w całości widoczny zbyt często, ale będziemy wyciągać taras z miejscem na ognisko i wtedy byłoby pusto, patrzelibyśmy na mury domu Po prawej pieknie ale reszta?

Łączka się zachwycam Twoją, cudna wyszła, energia od niej bije
Te staśmione lilie to raczej wirus nie wydaje mi się by pomogły opryski przeciwgrzybowe.

Pięknie się przyjęły sadźce od Violi ....



Coś się tu rodzi w bólach


Tymianek postanowił się pokazać

Aniu, przepiękne widoki u Ciebie. I jeżówki jakie dorodne, nie mam ich u siebie.
Ciekawa jestem czy ta płasko łodygowa lilia już zakwitła. Jak oglądam jej zdjęcie to moja była taka sama. Oczekiwania moje były wobec niej duże a potem jak zakwitła to były to takie zwykłe kwiaty jak u każdej lilii. I było ich 3 szt.

Aniu, trochę nadrabiam u Ciebie pisanie, bo podglądam regularnie
Piękne miałaś lilie, liliowce cudne masz jeżówki.
Łączka też się pięknie prezentuje.
U mnie moc gołych ślimaków, objadają wszystko, u kwitnących jeżowek lubią zjadać płatki Żarłoki

I widoczek, który z koszmarną regularnością pojawia się o tej porze... Już kilka razy obiecywałam sobie koniec z pomidorami, ale potem widzę, ze Wam sue udają i mam nadzieje, ze i mi się uda. Nie pomaga nic - ani wzbogacanie gleby, ani ekologiczne oprysku, ani chemiczne opryski, ani aksamitki siane dla towarzystwa, ani wybór „odpornych” odmian. Nie ma różnicy pomiędzy latem deszczowym i suchym.
W przyszłym roku będzie rewolucja w warzywniku i pomidoroqe eksperymentu się skończą.

Lubię też te biało zielone spokojne niewielkie kompozycje, ale w większości kolor u mnie to jest to co mnie właśnie energetyzuje!!!