hmmm nie pamietam ale raczej dość szybko wyglądają dobrze, nei narzekam na nie więc chyab mnie nei denerwują
w cieniui poza kwitneiniem wyglądają zdecydowanie lepiej niz w słońcu, w sumei cały sezon ładne. można sciąć jak zbrzydnie - bo szybko odbija
Upchnęłam w nowym miejscu.. Szałwia potrzebuje jasnego miejsca, a z tym u mnie kłopot i rosła byle jak..
Tak samo białe lawendy mi się nie podobają , i może jutro wyciepię wszystkie, mam już kupioną niebieską Chyba że wyciepię małe co nieco na skalniaku i tam ja przeniosę.. zamiast tojeści. Kwitnie byle jak ale ma ładne liście i kształt.. prześpię się z problemem. Na razie dziś po nocy przesadziłam irysy miniaturowe, wyciepałam duże rozwary ze skalniaka.. zostawiłam tylko w jednym miejscu. Podkrzesałam sosnę.... serce się ściskało jak uwalałam takie piękne gałęzie.. Sosna się zemściła i mnie całą w żywicy umalowała.. Pół butli WD poszło na mycie , a włosy dalej się kleją..ciuchy do wyrzucenia.. Zemściła się na mnie w sposób wredny.
Irysy mam nadzieję, że nie posadziłam do góry nogami...bo po totalnej ciemnicy sadziłam..
Czytałam myślę że za późno je wsadzilam do gruntu. Nie wyobrażam sobie wiosny bez cebulowych. Nawet bym się chętnie z Tobą założyła, że tu na O. nawetdo cebul się przekonasz
hahahhhaha bystrzacha nie nie nie ja jestem leń, nie bede sie bawic w sadzenie i wysadzanie, juz wystarczy ze mam kanny
niedługo wracam do pracy i jak nie ogarnę tego co mam to zaoram wszystko i będzie trawnik
ja mam proble z odrożnieniem siewek rozplenicy od chwastnicy...do tego mam pelno innych chwastów i tez boję się rwac bo moze to werbena a moze przetacznik...
totalny laik jestem