I to chciałam wiedzieć W doniczkach teraz wygląda trawa pięknie.. ale pasowałoby aby było piękne dłużej. Miejsca brak wiec zakupy muszą być przemyślane.
Upchnęłam w nowym miejscu.. Szałwia potrzebuje jasnego miejsca, a z tym u mnie kłopot i rosła byle jak..
Tak samo białe lawendy mi się nie podobają , i może jutro wyciepię wszystkie, mam już kupioną niebieską Chyba że wyciepię małe co nieco na skalniaku i tam ja przeniosę.. zamiast tojeści. Kwitnie byle jak ale ma ładne liście i kształt.. prześpię się z problemem. Na razie dziś po nocy przesadziłam irysy miniaturowe, wyciepałam duże rozwary ze skalniaka.. zostawiłam tylko w jednym miejscu. Podkrzesałam sosnę.... serce się ściskało jak uwalałam takie piękne gałęzie.. Sosna się zemściła i mnie całą w żywicy umalowała.. Pół butli WD poszło na mycie , a włosy dalej się kleją..ciuchy do wyrzucenia.. Zemściła się na mnie w sposób wredny.
Irysy mam nadzieję, że nie posadziłam do góry nogami...bo po totalnej ciemnicy sadziłam..
Spoko... miałam czas na myślenie bo jechałam autem, a potem tylko naskrobałam kilka przemyśleń.... byliny się przesadzi, a drzewo jest na wieki.. albo do wyciepania.. trzeba myśleć przy sadzeniu.
Sosna na skalniak bo ma ładne igły i szyszki.. miało wolno rosnąć.. i wolno rośnie, tylko czas szybko leci.. i nawet wolno rosnące zrobiło się wielkie.. wyrzucić szkoda, a na dobrą sprawę powinno wylecieć z tego miejsca..
Mamy już z K listę drzew do wyciepania.. w wolnej chwili składam papiery o wycinkę.. bo zarosnę niedługo A w ogrodzie brak rabat ze słoneczkiem.