i u mnie z chwastami tak samo, ledwo co skonczylam plewic, a juz nowe wyrosły...
No i Nigry wychodzą na prostą, dobrze, że się odważyłaś zrobić to cięcie.
Zarumieniłam się,dziękuje.
Jest wiele ładniejszych ogrodów na forum,my dopiero raczkujemy.sporo traw wymarzło tej niby zimy i kombinuję czym je zastąpić
U mnie też w nocy zaczęło padać i jeszcze teraz siąpi z przerwami, dwa tygodnie bez kropli deszczu, więc taka pogoda jak zbawienie i dla ogrodu i dla mnie, bo doniczek do podlania sporo.
Pięknie u Ciebie jak zawsze!
Taka jak ja mam u Ciebie raczej by się nie sprawdziła bo masz dużą działkę, a jedno ładowanie wystarcza tylko na pół godziny koszenia, ładuje się 1 h.
Ja jestem super zadowolona bo w końcu mam urządzonko co mi usprawnia życie, a poza tym nie czuję się wypluta po jego użyciu.
Mam nadzieję, że moje dwa ) mam też tego normalnego) ładnie sie przyjmą
One dadzą mi piene kolory na tle leśnej zieleni jaką mam u siebie
Niestety na razie jest jeszcze troche patelni na mojej dzialce, drzewa jeszcze zbyt małe a las mam od zachodu więc sloneczko praży trochę.
Mam zwykłego grujecznika - wiosenne przymrozki wszystkie listki mu załatwiły, ale ładnie odbił.
Natomiast w zeszłe lato całe listki miał poprzypalane bo w słońcu rośnie i świeżo posadzony był, z roku na rok powinien się coraz bardziej uodparniać.
To dobrze, że zapytałam, bo myślałam, żeby po jednej sadzić, ale jak zawsze niecierpliwa jestem i chciałabym szybko efekt mieć.
Wczoraj w lesie kłosownicę przypadkowo odkryłam
ale Ci zazdroszczę tego kwitnącego tulipanowca - piękny kwiat!
Zprezentowane drzewko też fajne, dobrze dziewczyny radzą, żeby go nie sadzić na patelni, a ja jeszcze dodam, że wrażliwy na przeciągi i przymrozki.
Piękne róże, piękne jeżówki - wszystko piękne.
Czy te carexy Gold Foutains i chyba Evergold to Ci tak ładnie przezimowały? U mnie obie odmiany całkiem wypadły.
Takie miejsce w którym żwirek jest oddzielony od trawy to mam od niedawna jedno, jakieś 5 mb, chyba problemu nie ma, bo eM nic nie zgłaszał, ja własnych doświadczeń nie posiadam, bo zazwyczaj eM kosi trawę.
A tak przy okazji od niedawna mam fajne urządzonko do koszenia wąsów na trawniku, leciutka kosa akumulatorowa, w sam raz dla kobitki, super się sprawdza!