dzięki zdziwiona byłam że tak ciężko znaleźć wielopniowe. wszystkie odmianowe były szczepione na jeden pień. nie są moze gigantami ale one szybko rosną i myslę że pasować będą do reszty mojego młodego ogrodu
aaaa no tak widzialam je przecież ale wtedy jeszcze nie zwracałam na nie uwagi. rabate z nimi wymyśliłam ostatnio
jak Ci smakują jej owoce?robilaś coś z nich?
Tez lubię Aniu takie akcje. Od razu czyściej się zrobiło. Jeszcze dużo pracy przed nami ale już bliżej niż dalej.
Ogrodzenie będziemy wywalać całkiem bo jest wstrętne ale na razie musi zostać ze względu na dzieci. Mieszkamy na skraju wsi gdzie samochodów może i dużo nie ma, ale za to wjeżdżają do miejscowości pędząc.
W zamyśle jest usuniecie przęseł - słupki chyba zostają. Jak się choiny rozrosną to nie będzie potrzeby robienia nowych przęseł. Wymieniona będzie brama i furtka.
Choiny tylko na froncie.
Wczoraj właśnie się zastanawiałam co posadzić w tym rogu. I myślę ze jednak zdecyduje się na szmaragdy. Miały być serby ale ja nie potrzebuje aż tak wysokiego żywopłotu. Zaczęłam sobie robić plan nasadzę. Jak skończę to poproszę o burze mózgów.
Jedyny problem jaki widzę to to ze tam rośnie wielka brzoza - i nie wiem czy jakiekolwiek zimozielone dadzą rade. Nie wiem jak to rozwiązać.