Niestety to ich wada... za szybko przemijają. A ja nawet nie wyskoczyłam na minutkę ich pooglądać Jutro postaram się nadrobić.
W wolnych chwilach czerpię inne przyjemności.. są nie do nadrobienia.. potem pójdą w swoją stronę.. wiec póki jeszcze mnie potrzebują
Do nauki jazdy dużym rowerem..
Do krykieta...
Figli migli...
A w rewanżu trawka pierwszorzędnie skoszona Środowe popołudnia do nas należą I część weekendów ..
Właśnie zastanawiamy się, czy nie ma opuchlaków, bo platan jakiś ponadgryzany
Starałam się zebrać większość pąków, żeby nie spadły na ziemię ale z pewnością coś spadło.
Magda, truskawek mam jedną skrzynkę paletową, symbolicznie, bo miało być dla dzieci ale truskawki miały w tym roku mnóstwo pąków. Jak na złość.
W przyszłym roku zastosuję jednak oprysk przed owocowaniem, jak zauważę dziurki na liściach (już teraz wiem, że to od nich).
Dzięki za linka, trzeba będzie coś sporządzić, tylko z czasem kiepsko u mnie, nie wyrabiam na zakrętach
Kasiu, coś tam będzie, dzieciaki będą wiedzieć, skąd są truskawki
Na irysy wciąż czekam w napięciu Będą już za chwilę, już za momencik
Dziś padało i to nieźle, podlało rośliny
A potem zaświeciło słońce i ładnie wyszły funkie w kropelkach
Kwitną krzewuszki nn.
Aster nn. i gwiazdorzące irysy.
Kupiłam dziś bodziszka czerwonego korzeniastego x 3 (to chyba pomysł Roocika)
oraz dzwonka campanula x 2
Śmiałka darniowego posadziłam przy klonie i zaczęłam tworzyć.
Czy to ma wg was jakiś sens? Tam gdzie koła będzie ścieżka.
Przy tarasie żurawka.
Bodziszki przy lilaku.
Na zewnątrz dzwonek na przemian z jakimiś trawami (z tego co widziałam dzwonek rośnie tworząc ładne kulki)
Jeśli tak to co dalej? Jakieś tuje? Tawuły? Widziałabym w tym miejscu coś małego iglastego. Kule? Stożki? Coś innego?
Aniu sama się zastanawiam co im tak służy że tak dobrze rosną. Napisałam wcześniej że w żwirze, podlewam od wielkiego gwizdu. Wszystkie w oczku to są z tej kępy. W zeszłym roku połowę irysów z tej kępy po okwitnieciu przesadziłam w różne miejsca już tak nie rosną ale to pierwszy rok muszą się zaaklimatyzować.
W oczku w wodzie na gl ok 8 cm tak nie rosną.
Jeżeli chodzi o syberyjskie te kępy posadzone w 2013 roku i tak się rozrastają. Też miałam usunąć przynajmniej pierwsza z brzegu, ale wrośnięte że szpadel można połamać.
O ta ma średnicę ok 60 cm. Chętnie bym tu posadziła jakieś drzewo, ale eM nie daje ruszyć. Te irysy też nie są specjalnie podlewane ani nawożone. Pełne słońce.
Aniu jeszcze może być jedną przyczyną nie kwitnięcia twoich irysów. Jak one posadzone. Moje mają prawie korzenie na wierzchu. Mówią, że irysy wtedy kwitną dobrze jak korzenie ma wygrzane.
Sprawdź jak variegaty posadzone.