Ja tylko napisze ze kilka razy na Ig chcąc odpowiedzieć komuś skasowałem jego wpis... Bezpowrotnie i nie broniąc nikogo może niepotrzebne są nadinterpretacje
Nie mogę jednak zrozumieć jak można przegadać z kimś wiele godzin przez telefon i nagle postanowic rozwiązac problem tutaj... Na forum..
Dla Oli montanki z pousychanymi końcówkami i kilkoma włoskimi suchymi..na dodatek dłuższą chwilę myślałam że jakiś zwierz zrobił sobie w nich legowisko bo takie płasko były..
Hihi, ale za to w zimie przyjemnie przygrzewa, prawda? Ale nie piszemy o zimie Właśnie burza nadchodzi po tym uroczym upalnym dniu Teraz każda burza to strach, chowanie wszystkiego, zamykanie każdego okna i rolety...
U mnie na szczęście zrobił tylko jeden kopiec i to nawet nie w trawniku Jestem tym faktem ukontentowana
Dzięki Poli! Mały ten mój ogród, więc i fotek mało Już nie mam pomysłu jak go fotografować. Poza tym ciągle są miejsca "niedorobione" które psują obrazek
U mnie chyba nie ma co jeść, dzięki Bogu Poszedł i nie wrócił, tfu tfu
A może u Ciebie ma co podjadać, dlatego siedzi.
Moje evergoldy rosną w humusie, czyli tej ziemi, którą się wybiera żeby wylać fundamenty domu Jestem pewna, że to jest przyczyną ich bujności
Kasia, miło mi czytać tak pozytywne słowa. Warzywnik mój bardzo lubię, mimo że w tym roku fasolka mi się nie udała. Koperek zjadła mszyca, ale zaraz posialam kolejny i jest W przyszłym roku na pewno kupię kilka różnych odmian pomidorów, chyba nie będę już hodowac własnych sadzonek.
Wszelki duch! Ewa, to naprawdę Ty? Nagromadzilam, to fakt. Mój eM ciągle mi to wytyka Mówi że mam już więcej roślin niż w ogrodzie botanicznym
Witaj! Zapraszam częściej i oczywiście odradzam Ci czytanie całego wątku
Myślisz? No bo wiesz, gdybym miała choć ułamek Twojego talentu do fotografowania, to bym taka leniwa nie była
Pracuję teraz nad zmobilizowaniem eMa do zrobienia pergoli... Już tracę nadzieję, że powstanie w tym (kolejnym już) sezonie
Wiesz, od paru dni staram się nie chodzić tamtędy, ale jestem po prostu w szoku, bo już parę dni temu miałam napisać u ciebie że zwycięstwo, że capią tylko w słońcu i że po zachodzie można spacerować. To już nieaktualne, wonią 24h. A wiesz co jest jeszcze gorsze? Że to jeden z ładniejszych zapachów ostatnio u mnie Południowo -wschodni wiatr, wilgotne powietrze i sąsiad sprzątający chlew (tak, na wsi mieszkam) to jest taka mieszanka której nie pamiętam od lat- wyjątkowo paskudny zapachowo dla mnie ten rok. Mam ochotę spakować się i przeczekać w Holandii Krzyczę nawet ale zapach się nie boi :-/