Największa hortka ogrodowa, która rośnie w zacisznym miejscu ma już naprawdę duże pąki
Naparstnice wysiały się w losowych miejscach. A ostrogowiec gnie się za agrestem - koniecznie muszę go przenieść, bo aż szkoda chłopaka
Kolejny nabytek wczorajszy - dereń kousa - stoi w miejscu, które będzie w miarę docelowe - posadzę go między hakonkami aureola
W szerszej perspektywie - widać go za hakuro w głębi, ale będzie nieco wysunięty do przodu
Po srodku trawnika wysadzony rozchodnik, ale za ciężki na mój obecny stan i czeka na małżonka
Dziś udało się nieco popracować i jestem z siebie wielce zadowolona
Udało mi się zrobić miejsce na 2 róże robiąc tetrisy - ostatecznie Olivia rose dostała fajne eksponowane miejsce widoczne z drzwi wyjsciowyh do ogródka - wyleciał stamtąd duży rozchodnik i trafił do donicy - nie wiem, dlaczego wcześniej na to nie wpadłam
Druga różyczka, to kupiona wczoraj Amica, dla której usunęłam jedną trawę i przeniosłam poziomkę Przy okazji zrobiłam za nią miejsce do przywiezionej dziś krzewuszki na pniu
Oto i ona - Amica jak wściekła - oby była fajniutka w tle badyl od krzewuszki
I orlik taki zwyczajny różowy, tylko w mega słońcu przekłamany kolor - jeszcze nie jest wsadzony, bo już czasu nie starczyło