ja mam lekka ziemię, po prostu sadziłam na tym co jest, wapnowaliśmy tylko i nadal co sezon sypiemy dolomit. M po kryjomu tez sypie im kurzak granulowany ( cały ogród tak nam rośnie- on sypie, ja krzyczę, razem stosujemy jedynie gnojówki i kompost miejscami)
w 1 sezonie wychodziły resztki perzu, bo chcieliśmy bez chemii, więc raz w tygodniu urywałam je i wystarczyło