Bylinowa łąka
13:51, 04 lip 2021
Można już coś skubnąć prosto z krzaczka. 

Wczoraj robiłam tam porządek. Międzyrzędzia wyłożyłam tekturą falistą. Może się sprawdzi.
Koło domku trawa do koszenia, ale padało więc jeszcze poczeka. A szałwia po deszczu leży i będę musiała ją wyciąć. Może zakwitnie jeszcze raz.
To już koniec relacji. Trochę się uzbierało, ale prawie miesiąc minął od ostatnich zdjęć.
Aniu to margerytki, takie dzikie i same się sieją w ilościach hurtowych.
Teraz część już wycięłam, bo pokładły się na inne rośliny. Jeszcze muszę dokończyć, ale ze względu na deszcz nie zdążyłam.
Wczoraj robiłam tam porządek. Międzyrzędzia wyłożyłam tekturą falistą. Może się sprawdzi.
Koło domku trawa do koszenia, ale padało więc jeszcze poczeka. A szałwia po deszczu leży i będę musiała ją wyciąć. Może zakwitnie jeszcze raz.
To już koniec relacji. Trochę się uzbierało, ale prawie miesiąc minął od ostatnich zdjęć.
Aniu to margerytki, takie dzikie i same się sieją w ilościach hurtowych.