Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:13, 22 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Odwiedziłęm dzisiaj najbliższe centrum ogrodnicze, aby zrobić obiecane zdjęcia magnoliom i nie tylko. Zapewne wiele osób ze śląska zna to miejsce
Oczywiście gorszych warunków do zdjęc mieć nie mogłem, śłońce świeciło i cięzko było cokolwiek zrobić, niekótre zdjęcia troszke przekolorowane, ale uczę się nadal, a miałem tylko 15 minut na zdjęcia




Królestwo iglaków, ta strona mnie się nie podoba
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:42, 22 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu raz tylko zdarzyło mi się, że przegryzła koszyk. Rabata była już prawie cała skonsumowana, więc głód wygrał i koszyk nie był przeszkodą

No i dzisiejsze zakupy
runianka, rozchodniki, żurawki i nieplanowany przetacznik

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:40, 22 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Irenko moja nornica chyba częstuje się suplementami, a ja jej nie oszczedzam składników pokarmowych, jeżeli zjadła to do soboty powinno jej już nie być U mnie pieski mają zakaz przebywania razem na podwórku, razem dostają głupawki i taranują wszystko co mają na drodze, a w szczególności lubią rabaty Zakupy to nic spektakularnego, ale cieszy.


Aniu trudno mi się zdecydować zrobiłem 300 zdjęć. Setka już w koszu bo nie wyszła, a nad resztą kręce nosem
Dlaczego ja do takich dużych szkółek jak Kapias (przeczytałem, że tam się wybierasz) są tak daleko. Po jedną trzmieline troche mi się nie aklkuluje taki wyjazd No, ale i tak się w tym roku wybiore pozwiedzać i poznać te miejsca.
Ja się dzisiaj z deszczuku prawie cieszyłem... mamuśka powiesiłą sterty prania na podwórku i ja musiałem szybko ganiać i to zbierać w deszczu. Troszke przemokłem, ale deszczyk ciepły przyjemny.
No, ale tak jak piszesz słońce pracy, deszcz w domu bardzo irytuje, ale poniekąd nie mamy co narzkać.
Przy takiej pogodzie to wszystko pięknie rośnie

Mielno fotki zaraz będę wrzucał, ale troszke to zapewne potrwa.
Nazwe suplementów diety dla nornicy prześle.
Co do koszyków to raz wykopałem koszyk z wygryzioną dziurą i 2 cebulki z niego znikły, ale nornica musiała być już na dużym głodzie bo reszta tego co nie było w koszykach zjedzone
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:11, 22 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Byłem dzisiaj w ogrodzie pokazowym centrum ogrodniczego. Mam dużo zdjęć i nie zawacham się ich użyć ale wieczorkiem. no i zakupy pocieszające też się dzisiaj odbyły. W piątek szansa na kolejne i może w tym tygodniu przyjdą 2 paczuszki z roślinami. Będzie sadzenie
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:09, 22 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu przy mojeich małych rabatach wole narzekać na brak miejsca i upychać, powiększać przesadzać No, ale myśle, że do miesiąca większość placków się zapełni

Kasiu już przwbolałem strate lilii i innych roślin. W przypadku nornic nie mam żadnych wyżutów i podałem im suplementy diety. Sadzenie roślin odstraszających jest kosztowne, a skutki marne, bo żaden pożytek z tego, że przenisie się rabate dalej, a obsadzić wszystko odstraszaczami mija się z celem
Co do koszyków, paskudy dają im rade i czasem przegryzają. 3 lata miałem spokój to może teraz będzie spokój na dłużej.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 06:59, 22 kwi 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Luki napisał(a)
Dobrze, że nożyce odmówiły współpracy bo za późno na cięcie buksików chyba, że nie zależy ci na większości nowych przyrostów. Teraz żywopłocik się łądnie zagęści i w czerwcu będzie po cięciu perfekcyjny. Wrzosowskio ładnie wyszło, a rabaty hortensjowej jestem ciekawy


Łukasz, hortensje będą za 2 tyg. ale do zakończenia całej rabaty troszkę poczekamy Dzięki za info o bukszpanach, do czerwca na pewno zdążę nabyć nowe nożyce
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:40, 21 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Ja się pytam... Jak żyć, no jakżyć i nie mieć tysięcy dylematów
Uwielbiam twój ogród i tak niegrzecznie delikatne zestawienia będę sobie kopiował.
Berberysy Bagatelle mam, tło buksika mam, rozplenice też, trzeba skoczyć się tylko po runianke. Na dodatek to zestawienie cudnie wygląda z różowym i jak tu nie skopiować.

Ja coś tak czułem, że z tego leżenia na kanapie żaden odpoczynek nie wyjdzie, co najwyżej regeneracja sił. Pozostaje się zastanawiać co wymyśliłaś

No i oczywiście życze mokrego dyngusa


Łuki leżenie na kanapie dla mnie zabójcze... Ile planow mi się w głowie urodziło, strach sie bać!!! Obiecalam sobie jednak, że poczekają do wiosny....chyba że moj rh nie zakwitnie... To zmiana będzie szybciej.
Wymyśliłam równiez podzial ogrodu na kolory w cebulowych nasadzeniach. Wprawdzie ten podział juź wprowadzilam ale teraz bedzie wiecej konsekwencji. Nie mogę łączyć niebieskiego z innymi kolorami. Będe wszystko co niebieskie przesadzać na rabatę bukową.
Wiem juz gdzie bedzie roz i purpura, gdzie ma dosadzić pomarańczowy... Myśle tylko czy biały zostawić biały czy dodać koloru? Ale chyba biały zostanie bialym, dosadzę tylko inne rodzaje białych tulipanow... Coś mi nie wylazły virdiflory i lilioksztaltne, troszkę trzeba poczekać...

Kopiuj do woli kolory!!
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:54, 20 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Aniu jak to jest, że w czerwcu zeszłego roku przed dołączeniem do ogrodowiska marudziłem, że na nic już nie mam miejsca. Teraz prawie rok póżniej mam pustki na rabatach, pełno zachcianek i zero pomysłu na dalsze nasadzenia a roślin nie wyrzucałem. Nie licze bylinowej zjedzonej przez nornice, ale ta delikwentka już poczęstowała się suplementami... pozostaje czekać na działanie.

Pisałaś, że jednak róż z żółtym posadziłaś nie jesteś sama ja również połączyłem te kolory.

Powiedz mi dlaczego u mnie wszystko się tak szybko nie rozrasta jak u Ciebie to co na Twojej glinie urośnie w jeden rok u mnie w 3 lata, to jest niesprawiedliwe

Twoje kwiaty i zdjęcia bardzo lubie podziwiać, więc jak dla mnie nie ma nic nudnego, możesz wrzucać do woli, tak mimo woli



Łukasz, ja jestem mistrzem upychania bagażu.. i upychania na rabatach ... nawet jak się jeździło na wycieczki autokarowe.. to ja byłam od pakowania bagażu całego autokaru... u mnie każdy centymetr wykorzystany

Ziemia żyzna, ale do obróbki masakra.. nie ma czegoś takiego, że wezmę grabie i wyrównam teren.. ja ścinam na równo łopatą, a po posadzeniu znów jest nierówno...
Przekopane i glebogryzałka zmieszane z kolejnym piachem.. i zrobił sie cement... dalej twardo.. a jak deszcz popada to jedne krok.. buty oklejone, a zapadam sie na kilka centymetrów.. dlatego moje rabaty nie maja róenj powierzchni i nie są pielone i grackowane ze zruszaniem ziemi.. tego sie po prostu nie da zrobić.. bo albo sie klei, albo twardo jak kamień. Czyli coś za coś.. Nie da sie też wykopać rośliny, je sie po prostu wycina. WIc jak 4 gatunki zrosły sie razem, to trzeba niestety coś odciąć.. ale też z tego powodu postanowiłam przesadzić dużą piwonię... bryła ważyła z 60-80kg... większej nie dało sie wykopać.. trochę bocznych korzeni przycięte, ale reszta nienaruszone..
Nie powiem jak wyglądało wyciąganie i przenoszenie.... z synusiem ledwo to zrobiliśmy.. na poszewie od kołdry Ale starej
Nie pamiętam co wstawiałam z fotek.. wiec na dziś to ostatnie..

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:41, 20 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja się pytam... Jak żyć, no jakżyć i nie mieć tysięcy dylematów
Uwielbiam twój ogród i tak niegrzecznie delikatne zestawienia będę sobie kopiował.
Berberysy Bagatelle mam, tło buksika mam, rozplenice też, trzeba skoczyć się tylko po runianke. Na dodatek to zestawienie cudnie wygląda z różowym i jak tu nie skopiować.

Ja coś tak czułem, że z tego leżenia na kanapie żaden odpoczynek nie wyjdzie, co najwyżej regeneracja sił. Pozostaje się zastanawiać co wymyśliłaś

No i oczywiście życze mokrego dyngusa
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:33, 20 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu jak to jest, że w czerwcu zeszłego roku przed dołączeniem do ogrodowiska marudziłem, że na nic już nie mam miejsca. Teraz prawie rok póżniej mam pustki na rabatach, pełno zachcianek i zero pomysłu na dalsze nasadzenia a roślin nie wyrzucałem. Nie licze bylinowej zjedzonej przez nornice, ale ta delikwentka już poczęstowała się suplementami... pozostaje czekać na działanie.

Pisałaś, że jednak róż z żółtym posadziłaś nie jesteś sama ja również połączyłem te kolory.

Powiedz mi dlaczego u mnie wszystko się tak szybko nie rozrasta jak u Ciebie to co na Twojej glinie urośnie w jeden rok u mnie w 3 lata, to jest niesprawiedliwe

Twoje kwiaty i zdjęcia bardzo lubie podziwiać, więc jak dla mnie nie ma nic nudnego, możesz wrzucać do woli, tak mimo woli


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:54, 19 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Życze wszystkim odwiedzającym pogodnych, rodzinnych i śzczęśliwych świąt Wielkie Nocy

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:54, 19 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Admete, iwono dziękuje za życzenia

Marzenko Pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że w szkółkach będzie to co potrzebuje Mam teraz luźniejszy tydzień, więc będę mógł podziałać. Troszke za późno na przesadzanie niektórych roślin, ale trudno. Cierpliwość to podstawa i na efekty poczekam dłużej
Choroby i szkodniki modrzewi 16:57, 19 kwi 2014


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Do góry
Mhh, w zeszłym roku sie przeprowadziliśmy i mamy podobną kombinację , u nas rosnie kilkanaście wyrośniętych świerków, a u sąsiadów są modrzewie , zresztą te 2 gatunki liczne w okolicy. Swierki zauwazyłam mają sporo galasów , a 3 które rosną najbliżej modrzewi to najgorzej, zresztą są posadzone na przemian z brzoza- świerk , z drugiego same świerki . W 3 miejscach są luki , jakby wypadły 3 świerki , 2 miejsca miedzy brzozą a świerkiem a 1 w rzędzie samych świerków . Zimą czytałam , dumałam i stwierdziłam że dosadzę tam serby , ( najbardziej zbliżone wyglądem , nie łysieją itp ) no ale po wiosennym odkryciu nie wiem, ćzy jest sens sadzic jakiekolwiek świerki , jak mały to popryskam , ale jak mają po kilka-kilkanaście metrów ?
Moze troszkę nie w tym miejscu ale co mogę wsadzic w zamian ?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 13:27, 19 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nikito, Gosiu, Robercie za życzenia bardzo dziękuje.

Marzenko trudno powiedzieć czy ogród przygotowany, mnóstwo pustych miejsc na rabatach. Jedna prawie w całości zjedzona przez nornice... sumując to wszystko mam ogrodowego doła
Na pocieszenie wysypałem sobie rabate z buksikami korą bo na ten piach już nie mogłem patrzeć, będe rozgarniał jak dojdą kolejne rośliny. Ze złości na nornice pojechałem dzisiaj po jeszcze jeden suplement diety, niech się paskuda potruje na amen. Przy okazji w centrum ogrodniczym powzychałem sobie do pięknego 5 metrowego buka Red Obelisk i Daywick Gold, tylko 800zł i jeden jest mój o pięknych cisach nie wspomne, kolejne kilkanaście stówek. Jak szybko można by sobie humor poprawić
Było też sporo kulek cisowych na pniu (takie jak Tosia kupiła) po bardzo przyzwoitej cenie. Zakładam skarbonke na cisy strasznie mi się spodobały.
Nie mogłem też ominąć ogrodu pokazowego przy centrum ogrodniczym i pluje sobie w brode, że aparat zamiast na fotel samochodu zostawiłem w garażu. Tak pięknie kwitnących magnoli jeszcze nie widziałem. 4 metrowa Yelow River robiła ogromne wrażenie, o innych nie wspominam. 6 cudownych magnoli. Podziwiałem ogród całą godzine Chyba skocze się jeszcze raz we wtorek jak będzie ładna pogoda i zrobie dla was fotki.
Po świętach nie pozostaje mi nic jak uruchomić rezerwe budżetową nr1 i ruszyć z nieplanowanymi nasadzeniami. Będę musiał coś szybko wymyślić bo pustki mnie irytują.
No niezły słowotok mnie zaatakował.
Pozostaje mi odwzajemnić życzenia świąteczne
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 13:11, 19 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu niestety najgorsze się potwierdziło pod liliami korytarze bez śladu lili
Posadze bluszcz i Gracimulussa na tło może zda to egzamin i chyba 2 jałowiec pójdzie pod piłe, robi tylko dużo cienia. Ciężka sprawa

Kasiu dziękuje bardzo zażyczenia
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 12:28, 18 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jagoda myślałem na kolejnym Rh w tym miejscu, ale jestem obecnie w konkretnym konflikcie z tymi kwasolubami Nie chcą u mnie kwitnąć.
Z tym bluszczem chyba tak zrobie, mam kika ukorzenionych to posadze przynajmniej na słupkach.

Agnieszko za buksiki dziękuje. Co do skalniaka tylko na zdjęciu wygląda jak barwna plama, na żywo już nie robi szału, to już moje 4 podejście do skalniaka i poddaje się. Chce go przenieść na zaplecze i rośliny skomponować z miniaturowymi iglakami, może to będzie łądniej wyglądać.

admete będę musiał coś wymyśleć bo znie zniose tego widoku a czasu mam coraz mniej bo najlepsza okazja na zmiany to majówka. Mam wolną chatę i nikt nie będzie mi marudził. Po powrocie 'właściciele' nie cofną zmian

Kasiu bardzo dziękuje za życzenia

Aniu dla mnie święta nigdy nie są odpoczynkiem i za nimi nie przedam, ale nic nie zrobie i będę musiał odpoczywać, co oczywiście lubie robić
Skalniak ma zmienić miejsce, dużo roślin tylko dobrze wygląda na zdjęciach jak z resztą cały skalniak. Nie przepadam za tą formą rabat, ale 3 lata temu jeszcze tego nie wiedziałem. Nie pasuje mi w tym miejscu za bardzo, ale jak nic nie wymyśle dosadze kilka roślin i na razie go zostawie, nic na siłe.
Płot to taka moja zmora, gdyby był widoczny częściami ine ma problemu, ale w tym miejscu zbyt mocno wskakuje w pierwszy plan, chyba pozostane przy bluszczu, w końcu najładniejszy i całoroczny.
Rozpaczam najbardziej nad tym, że już tego widoku nie będzie. wyszło tylko kilka przybyszowych cebulek i wątpie, że duże cebule tak dużo czasu potrzebują tym bardziej, że nie były posadzone głęboko
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:48, 18 kwi 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
Luki - spokojnie Święta będą teraz - daj sobie i czas i luz - i tak nic nie zrobisz przez te kilka dni Odpocznij i fizycznie i emocjonalnie od ogrodu a tylko patrz i podziwiaj co już udało Ci się dokonać własnymi ręcami

Luki - ja w doradzaniu to jestem kiepska bo wyobraźnia taka przestrzenna to u mnie nie ten teges za bardzo a i wiadomo, że każdy co innego lubi... Ale - przyłączam się do pytanie Agi - dlaczego Ty chcesz zlikwidowac ten skalniak???? Jak patrzę na te zdjęcia to mnie się on podoba... Więc? czy Ty go chcesz zlikwidowac całkiem czy też przenieść w inne miejsce.... a może jednak wkomponować go w tą rabatę i zostawić - jest ładny i oryginalny więc chyba trochę szkoda... Tak sobie ja myślę.

Druga sprawa - tutaj może mnie "zakrzyczą" ale albo masz bardzo fajny aparat co bardzo fajne zdjęcia robi - albo... ten płot nie straszy aż tak... wiem że betonowy itp., ale jak patrzę na to zdjęcie to on w tym miejscu nawet pasuje - nie mówię, że musi być ale nie ma ciśnieniania coby go natychmiast zakrywać... Winobluszcz martwy to daj kolejny. Rabaty i lilii i wszelkiego innego dobra w tym miejscu szkoda bardzo... żal serducho ściska to na pewno, ale co zrobimy - możesz tylko nornicę suplementem diety poczęstować na święta... Ja bym dała w tym miejscu na razie coś - w tym momencie nie wiem co - co niekoniecznie ma tam być na stałe i co nie będzie Ci szkoda przesadzić lub oddać... I na spokojnie przemyślała co tam ma być... Choćby to miały być jakieś jednoroczne...

To tak na szybko wymyśliłam - oczywiście wiem, że to niewiele, ale może coś Ci się rozjaśni

Pozdrawiam Luki - wszystkiego dobrego na Święta
Życie w wiejskim ogrodzie 06:42, 18 kwi 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Gardener27 napisał(a)


Hej Aguś!

Na giełdę kwiatową na razie się nie wybieram ale będę pamiętał o Tobie i jak mi wpadną w oko to Ci dam znać Swoją drogą mają bardzo ciekawy kwiat i dość nietypowy pokrój

Czytałem że Luki wybiera się do szkółki która była na targach z prymulami więc jesteś uratowana bo na pewno Ci pomorze







Zobaczymy czy uda się je upolować
Ale niezły zakręt jestem nie? hahahaha


Niestety warzywnik nie będzie taki jakim sobie go wyobrażałem Miały być poletka z warzywami otoczone trawnikami ale za mało zostawiłem miejsca na to założenie Tunel foliowy na pomidory już rozłożony, większość warzyw już posiana, trawa na głównej alejce wysiana a reszta wyjdzie w praniu




Oj to szkoda
Musisz nam koniecznie pokazać na zdjęciach, bo czuję że i tak ten Twój warzywniczek . powali nas na kolana!!!!



Nie zniechęcaj się Siewki już tak mają że są bardzo kapryśne Są takie odmiany z którymi nie ma żadnych kłopotów i rosną jak chwasty a reszta wymaga odpowiednich zabiegów by cokolwiek wyrosło Ja osobiście uwielbiam żeniszka meksykańskiego ale wyhodowanie go od ziarenka graniczy z cudem a jak się uda to i tak kwitnie jesienią



Sama już nie wiem .
Mam problem min z lobelią, stoi w miejscu chyba od miesiąca .
Teraz padają mi dzwonki irlandzkie -a tak się z nich cieszyłam .
Myślisz że dobrym pomysłem będzie przeniesienie ich teraz do szklarni?
Kupiłam takie mini ustrojstwo które było jakiś czas temu w lidlu, tylko nie ma podłogi, chcę je ustawić na kostce?



Nieskromnie przyznam że tulipki w donicach w tym roku mi się udały i robią wrażenie

Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia


Oj robią mega wrażenie!!!!!

A ja życzę miłego dnia!!!!!!
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:37, 17 kwi 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Luki, a może rh dodaj jeszcze pod tuje? w tę dziurę miedzy rh, a kulką.

Na płot przydałoby się coś zielonego, na zimozielony bluszcz to miejsce się nie nadaje?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:59, 17 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Teraz strasznie sobie pomarudze, zachciało mi się zmian na już i teraz nie mam bladego pojęcia co zrobić.
Mam olbrzymie dwa problemy. Pierwszy to zastąpienie skalniaka 'czymś' tylko właśnie czym.
Liliowce, hortensje, berberysy, rozplenice, miskanty, carexy, liliowce, derenie, runianka... okropny mętlik w głowie i zero pomysłów. Oczywiście te iglaczki też czeka przeprowadzka.




Drugi duży problem to rabata po akcji nornicy. O tej porze był tam przynajmniej niski dywanik różnych bylin, teraz nie ma prawie nic, a rabata miała być zmieniana na przyszłą wiosne. Najbardziej rozpaczam nad moimi cudownymi liliami z tej rabaty, które na 90% zostały zjedzone
Teraz poza buksiakmi i rabatą w przedogródku nic mnie nie cieszy... Może ktoś ma jakieś koncepcje lub wizje. Winoblusz, który miał zasłonić płot jest martwy......


I straszą teraz u mnie wszędzie takie łyse placki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies