Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 12:13, 05 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
U mnie też amarylis nigdy nie powtarzał kwitnienia na przyszły rok.

W zeszłym roku otrzymałam od najmłodszego syna amarylis ot cebula posadzona w doniczce 19 cm zieleniny. Ogromna bulwa dookoła doniczki 1 cm luzu ziemi.
Na wątku jest fotka przepięknie zakwitł 2 razy po dwie łodygi jak niżej



Zajrzałam do netu co robić dalej po okwitnieciu, więc wyczytałam że do końca maja podlewać jak zawsze następnie przestać podlewać. Z zielonych liści musi zejść cały sok do bulwy jak liście zeschna to je urwać wyciągnąć cebula położyć w suche miejsce i później usunąć korzenie na ok 5 cm i wsadzić do ziemi w połowie listopada też tak zrobiła i taki efekt.
Trochę to trwa nim się dobrze ukorzeni później wyrastają liście jak mają ok 20 cm wyrasta łodyga z kwiatostanem która szybko rośnie.

Moja sąsiadka ma przepiękne amarylis u niej kwitną całą zimę różne kolory biały pomarańczowy i różowy.
Więc nie jest to trudny kwiat do utrzymania trzeba tylko wiedzieć jak się z nim obchodzić.

Ptasi gaj 23:03, 04 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Jeszcze mój amarylis na dobranoc.



Kwiaty we włosach 23:00, 04 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
zoja napisał(a)
U Ciebie to prawdziwa wiosna! To niesprawiedliwe, ze jeden kraj a takie roznice
Dobranoc!



Też tak mysle, ale przyjdzie i do nas prawdziwe wiosenka. Dzisiaj 17 na plusie było. U mnie w słońcu też spore tulipany, ale lepiej niech jeszcze nie rosną bo marcu jak w garncu.

Gosiu juz ścięłam trawy trudno co będzie to będzie
Mam słomy pełna altanę. Trzeba to spalić bo sieczkarni nie mam. Próbowałam w zeszłym roku przepuścić przez rozdrabniacz ale nie szło więc palenie pozostaje. Już bym spaliła, ale u nas duży wiatr wieje i z każdej strony. W połowie marca muszę posadzić do doniczek dalie i kanny.
Dzisiaj byłam w ogrodniczym i widziałam jutro kupię kanny niskie 50 cm.
Wysadzę do doniczek.

Gosiu pozdrawiam
Wymarzony sielankowy ogród..... 22:21, 04 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Monia witam

Dzisiaj wyszłam z domu jak zwykle w zimowej kurtce doszłam do furtki musialam się wrócic pot mnie oblał patrzę na termometr w domu 17 stopni.
Dzisiaj u nas piękna pogoda slonecznie. Trochę chmur po południu.

Miało padać ale nic z tego u nas już się sucho robi.

Ja to tam działam bo mam dużo cięcia potem mielenie. Trawy już poscinalam. Może w przyszłym tygodniu hortensje poprzycinam bo muszę odkurzyć żwirowisko.

Jest trochę roboty, ale jeszcze jest czas na sprzątanie.
Ogród Ani :) 21:45, 04 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Promanalem pryskany wtedy kiedy w pogodzie nie ma zmian.
Musi być co najmniej przecież 5 dni plusowa temperatura w nocy i dzien oraz bezdeszczowa.
Plusowa aby preparat dobrze się przykleił do rośliny krzaka, świerku, cisów a bezdeszczowa aby preparat nie spłynął po konarach.

Też jeszcze nie psikałam ml iże gdzieś w połowie przyszłego tygodnia zobaczę jaka będzie pogoda. Mam sporo do psikania.
W każdym razie u mnie na osiedlu psikałam facet tydzień temu uważam, że to za wcześnie.

Pozdrawiam Aniu
Miłkowo - sezon 2016-2022 08:12, 04 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
No tak rzeczywiscie kola ze styropianu nie wpadlam na to. Moge palic dalej.
Mam sklep nie daleko ze wszystkimi artykulami z ktorych mozna cos zrobic. Wchodze podziwiam na palam sie po jakims czasie mi odchodzi wracam do realiow.

Muszelka pisze o robotkach jakie dzieci wykonuja z roznych materialow. Moja corka tez chodzila na takie zajecia do dzisiaj mam takie prace. Np makrama robotki ze sznurka do snopowiazalek.
Jeszcze na podarunki gosciom weselnym w prezencie otrzymali ptaszki ktore wykonywaly dzieci autystyczne takie male cudenka, kazdy inny.

Ja czasami mam podobnie, ale głównie działam, jak mam na te działania nastrój

Pokaż te ptaszki, na pewno śliczne
dziś w planie mam mnóstwo roboty, z doskoku będę zaglądać pogoda super.
Miłkowo - sezon 2016-2022 12:27, 03 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
No tak rzeczywiscie kola ze styropianu nie wpadlam na to. Moge palic dalej.
Mam sklep nie daleko ze wszystkimi artykulami z ktorych mozna cos zrobic. Wchodze podziwiam na palam sie po jakims czasie mi odchodzi wracam do realiow.

Muszelka pisze o robotkach jakie dzieci wykonuja z roznych materialow. Moja corka tez chodzila na takie zajecia do dzisiaj mam takie prace. Np makrama robotki ze sznurka do snopowiazalek.
Jeszcze na podarunki gosciom weselnym w prezencie otrzymali ptaszki ktore wykonywaly dzieci autystyczne takie male cudenka, kazdy inny.
Miłkowo - sezon 2016-2022 08:10, 03 mar 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Dzisiaj bylam na wsi przeszlam swoje wlosci wzdluz i wszerz kilka razy i nie wiem w co rece wlozyc wszedzie trzeba cos zrobic wlosy mi deba staja.
Tez juz mam za duzo tego.
Potrzenuje ok 2 tygodnia dobrej pogody i bym sie obrobila. U nas roznie bywa dzisiaj troche snieg z rana padal po poludniu piekna sloneczna pogoda bez wiatru teraz na minusie 2 stopnie.
U ciebie to juz wiosna. Dzisiaj znowu cielam swierki u mnie duzo tego ciecia chcialam przyciac przed opryskami promanalem. Scielam tez trawy prosa i dwie rozplenice zrobilam ognisko i palilam to co przycielam dosyc dobrze sie paliło.

Mimo, ze kazdego roku zarzekam sie, ze juz koniec z kupnem roslin znowu nakupilam i szukam miejsca, powiekszac rabat juz nie bede powsadzam gdzie sie da.

Milus piszesz, ze rekodzielnictwem sie zajmujesz fajne te wianki. Tez bym chciala wiele rzeczy zrobic to nie takie trudne wystarczy pomysl, ale mam tyle wszystkiego na glowie, ze nieraz dostaje zawrotu. Jeszcze wszedzie piechota, autobusem, metrem na spacery chodze z musu to wszyztko mi duzo czasu zabiera. Mam prawko i nie jezdze jakas cholera do mnie wstapila i mam opory. Samochody stoja i patrze na nie przez okno. Bym wiele czasu zaoszczedzila ale coz mam blokade w glowie.
Mam duzo szyszek z czarnych sosen takie dorodne. Na weselu stoły byly przybrane szyszkami i swierkiem koralikami kolorowymi. Po weselu wszystko do mnie zwiezli.
A z czego wieniec do tych szyszek zrobilac moze sloma z rozplenicy by byla dobra bo teraz nie wiem czy palic.
Znowu mnie naszlo i pisze.

To tyle pozdrawiam

Ela, wierzę, że głowa pełna, bo ogród masz duży i bogaty roślinnie, nie lada wyczyn, to obrobić.
Szkoda, że nie jeździsz autem, przełam się, dużo czasu zaoszczędzisz. Ja sobie nie wyobrażam bez auta, zasuwam każdym, komunikacją jeździłam ostatni raz 30 lat temu. Wianki będą na kołach ze styropianu lub na patykowym kole, zobaczę, na razie wycinam kwiatki, mam sporo, ale chcę narobić, pomalować, a potem komponować kolorystycznie.
Moja Misia spisuje się na medal, dała mi popalić, ale za to teraz wyłapuje krety i nornice, codziennie w pysku mi przynosi buziaki Elu
Miłkowo - sezon 2016-2022 21:46, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Milka napisał(a)

Nawet 25a ma, pracy ogrom, zwłaszcza w dojrzałym ogrodzie, nie ma zim, to i przerwy w pracy nie mabędę się pozbywać roślin, nie obrobię tego na bank
Dzięki za odwiedziny





Dzisiaj bylam na wsi przeszlam swoje wlosci wzdluz i wszerz kilka razy i nie wiem w co rece wlozyc wszedzie trzeba cos zrobic wlosy mi deba staja.
Tez juz mam za duzo tego.
Potrzenuje ok 2 tygodnia dobrej pogody i bym sie obrobila. U nas roznie bywa dzisiaj troche snieg z rana padal po poludniu piekna sloneczna pogoda bez wiatru teraz na minusie 2 stopnie.
U ciebie to juz wiosna. Dzisiaj znowu cielam swierki u mnie duzo tego ciecia chcialam przyciac przed opryskami promanalem. Scielam tez trawy prosa i dwie rozplenice zrobilam ognisko i palilam to co przycielam dosyc dobrze sie paliło.

Mimo, ze kazdego roku zarzekam sie, ze juz koniec z kupnem roslin znowu nakupilam i szukam miejsca, powiekszac rabat juz nie bede powsadzam gdzie sie da.

Milus piszesz, ze rekodzielnictwem sie zajmujesz fajne te wianki. Tez bym chciala wiele rzeczy zrobic to nie takie trudne wystarczy pomysl, ale mam tyle wszystkiego na glowie, ze nieraz dostaje zawrotu. Jeszcze wszedzie piechota, autobusem, metrem na spacery chodze z musu to wszyztko mi duzo czasu zabiera. Mam prawko i nie jezdze jakas cholera do mnie wstapila i mam opory. Samochody stoja i patrze na nie przez okno. Bym wiele czasu zaoszczedzila ale coz mam blokade w glowie.
Mam duzo szyszek z czarnych sosen takie dorodne. Na weselu stoły byly przybrane szyszkami i swierkiem koralikami kolorowymi. Po weselu wszystko do mnie zwiezli.
A z czego wieniec do tych szyszek zrobilac moze sloma z rozplenicy by byla dobra bo teraz nie wiem czy palic.
Znowu mnie naszlo i pisze.

To tyle pozdrawiam
Ogród w remoncie 17:18, 02 mar 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




U mnie eM wymyśla lubi różne prace które mają wezwanie. Zresztą dużo sami żeśmy zrobili. Widocznie twoj jeszcze powodzi nie przeżył na dzialce i tak marudzi.

Masz jako taki ogląd i wybierz co będzie jak najmniejszym kosztem i dobrze funkcjonowało.
Ja w tym roku będziemy kłaść wszędzie nawodnienie kropelkowe bo nie wszędzie mamy.


Dlatego dopytuję o te rozwiązania by przedstawić gotowy plan, wtedy nie ma, że się nie da. Nawodnienie rabat to moje marzenie ale to może kiedyś
Ptasi gaj 11:44, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Jade zaraz na wies zimno chyba wiec nie wiem od czego zaczne prace.
Pewnie znowu od jakiegos ciecia.

Wiosna chcialo by sie, ale w marcu roznie bywa. Dzisiaj troche snieg w Wawie padal. A w zeszlym roku 18 marca bylo tak snieg skrzypial pod butami.

Ptasi gaj 06:46, 02 mar 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Ogrodowe kreacje 00:00, 02 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anpi napisał(a)
Pamiętam ten mróz i śnieg marcowy.Ale roślinki tak nie ruszyły,bo luty końcówka też był bardzo zimny.A teraz tulipany już takie duże ...i boje się o róże pnące,bo ten zimny wiatr najgorszy...
I już tak się chce tej zieleni i kolorków.




Tulipanom nic nie będzie, gorzej z różami mroźny wiatr może uszkodzić i nie tylko róże. Duża huśtawka temperatur w tym roku.
Ogrodowe kreacje 22:01, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
W tym roku nieco wczesniej zaopatrzone markety w rosliny, moze dlatego ze sprowadzaja z Holandii a tam lato pelna geba.

Ogrodowe kreacje 21:56, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Aurelllia napisał(a)
Zrobiłam dzisiaj porównanie jak było w zeszłym roku a jak w tym i powiem wam wszystko o miesiąc szybciej
- W roku 2018 czosnki wykiełkowały dopiero 19 marca a w tym już 16 lutego
To samo z pojawieniem innych kiełków cebulowych.
- Tak naprawdę odkrywać rośliny z agro mogłam już koło 15 lutego, ale się wstrzymałam i dobrze, bo jak widać mrozy przyszły, w zeszłym roku okrywę zdjęłam 16 marca
- Wertykulację trawnika w 2018 r zaczęłam robić 10 marca
- Hortensje bukietowe w 2018 roku przycięłam 8 marca, pewnie gdyby nie te mrozy co były w ten weekend przycięłabym właśnie dzisiaj

A jak z zaopatrzeniem w sklepach w 2018:
- zapisałam sobie, że hortki, azalie, rododendrony pojawiły się w Auchan 16 marca
- 19 marca pojawiły się hortensje bukietowe w Biedrze
- 26 lutego pojawiły się kłącza i cebule w Lidlu
Pewnie w tym roku będzie w podobnym terminie, dlatego w marcu pojadę na łowy, bo przecież hortensji bukietowych nigdy za dużo hahahha





Dobrze, ze zapisujesz, e ja mam dobra pamiec wzrokowa i tez pamietsm.
W zeszlym roku marzec byl bardzo zimny wrecz brzydki.

18 marca tak bylo wyrzuce jak zobaczysz, slonko dosyc mocno grzalo, ale noce byly mrozne
Aurelia to nie pomylka

Już zobaczyłaś to kasuje,


Jeszcze mam sporo fotek ze spaceru z 18 marca w Konstancinie snieg skrzypial pod butami, ale pokaze 18 marca br aby porownac.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:15, 01 mar 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





A ta kolyska dla kogo? Masz zamiar sie tam polozyc w razienie niedomagan.

Dobrze, ze doszlo siej i niech rosnie dobrze.
Tez bylam dziesiaj w tych samych marketach. Pelny wypas jest wszystko czego dusza zaprafnie. Lilii od groma jak ktos je kocha to ma duzy wybor. Nie oplaca sie nic zamawiac w necie ceny prawie takie same, jest mozliwosc zobaczenia co sie kupuje.
Kupilam pelna siatke bylin. Schowalam na balkonie niech czekaja na czas wywozu pokryjomu.

Pozdrawiam



Tą kołyskę to sobie chyba eMuś parę lat temu przywiózł na wypadek gdyby z wiekiem zdziecinniał Sza bo On to czyta
Prezent chciał mi zrobić i nie poewiem bo bardzo mi się podoba ta kołyska
Będzie kiedys do bujania wnuków

Marzec się zaczął to będę sypać w ziemię wszystko co mam
A część dzisiejszych nabytków muszę zadołowac w doniczkach bo niektóre już idą

Ubawiłaś mnie tym wywożeniem pokryjomu
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:04, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry






A ta kolyska dla kogo? Masz zamiar sie tam polozyc w razienie niedomagan.

Dobrze, ze doszlo siej i niech rosnie dobrze.
Tez bylam dziesiaj w tych samych marketach. Pelny wypas jest wszystko czego dusza zaprafnie. Lilii od groma jak ktos je kocha to ma duzy wybor. Nie oplaca sie nic zamawiac w necie ceny prawie takie same, jest mozliwosc zobaczenia co sie kupuje.
Kupilam pelna siatke bylin. Schowalam na balkonie niech czekaja na czas wywozu pokryjomu.

Pozdrawiam


Ptasi gaj 17:47, 01 mar 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Dzisiaj byłam w Łazienkach wiosny nie widać oprócz kaczek goniących się po wodzie. Wiewiórek brak jak nigdy. Za to ptaków od groma.


I próbują się dostać do karmnika, który nie dla nich stworzony
Ogród w remoncie 17:31, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Dziękuję Elu za podpowiedzi. Sporo mi one rozjaśniły. Najbardziej mi zależy by było to w miarę proste rozwiązanie i jak najmniej kopania. I tak roboty ful w tym roku czeka i głównie ciężkich prsc ziemnych przy których samo zakładanie rabat, przesadzanie to pikuś. Chyba coś czuję będzie to najtrudniejszy sezon.
Pod różanką pewnie przeprowadzimy zwykłą rurę, nie drenażową. Nie będę ryzykować. Jakby mi miały te róże paść to chyba bym się zapłakała. Tuż za różanką, pod ścieżką ten drenaż najwyżej. Byłby to myślę teren ok 1m szerokości i ok 6,7 m długości. I tak jak radzisz na metr głęboko wykopiemy, nasypiemy tłucznia. Zobaczymy jak to zda egzamin. Jeśli nie to trzeba chyba będzie wtedy pomyśleć o studzience. Póki co wolałabym tego uniknąć, to jednak już spora inwestycja ale jak się nie da inaczej trzeba będzie.
Czeka mnie jeszcze przeforsowanie pomysłu z M. Wkurza mnie bo jak słyszę, że tego nie bo się nie da, a wiesz ile to kopania itd to mnie skręca. To jest zwolennik prowizorycznych rozwiązań w przeciwieństwie do mnie. Trzeba wybrać złoty środek




U mnie eM wymyśla lubi różne prace które mają wezwanie. Zresztą dużo sami żeśmy zrobili. Widocznie twoj jeszcze powodzi nie przeżył na dzialce i tak marudzi.

Masz jako taki ogląd i wybierz co będzie jak najmniejszym kosztem i dobrze funkcjonowało.
Ja w tym roku będziemy kłaść wszędzie nawodnienie kropelkowe bo nie wszędzie mamy.
Sezon 2017 u Hanusi 09:10, 01 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Haniu to u ciebie już tak wszystko kwitnie i to takie łany U nas wszystko w powijakach.
Nie zazdroszczę bo widok piękny. Nie wiedziałam, że krokusy też z nasion mogą rosnąć rozsiewają zawsze skubalam te wyschnięte kwiaty czas zostawić.
W zeszłym roku o ile się nie mylę u was później wiosna zawitała.

Lubię kwiaty zasuszone w wazonie i w zeszłym roku zasuszylam czosnki wstawiłam w kąt. Przy sprzątaniu patrzę myślałam, że to mysz narobiła sto nasiona czosnków tych duzych. Sprzątnęła i wysieje wiosna zobaczę co z tego siania wyjdzie.

Po paczkach mam zgagę więc uważam tylko jeden a i to za dużo..

Haniu życzę dużo zdrowia i słoneczka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies