Rabata z brzózkami powoli rusza. Przyjęła się szôsta brzoza, która dokupiliśmy po urodzeniu naszego czwartego dziecka Mam tu rozplenicę hameln gold ale chyba nie mam do niej dobrej ręki bo jest bardzo marna , rosną tu też jeżowki które pięknie odbijają po zimie i kulki danica o
Pod klona przesadziłam jeżówki mam nadzieje ze będzie im tam dobrze, na rabatce koło Buka ruszają trawa morning light i werbena patagońska
Powojnik nazwany na cześć polskiego znanego hodowcy i twórcy powojników. Mi przypomina kolegę z pracy o tym samym nazwisku , zapalonego działkowca. Powojnika kupiłam w poprzednim roku, rośnie na ganku w sporej donicy w towarzystwie Lemon i Golden Dream (Goldena niechcący przycięłam na wiosnę ). Piękne ma kwiaty. Powojniki to moja kolejna miłość, bardzo je lubię.
Wczoraj wypieliłam większość chwastów, mam nadzieje że na jakiś czas będę miała spokój. Tym bardziej że chyba zanosi się na suszę.
Obrazki zrobione przy okazji
Nie Aniu do wygrzebania daleko, jeszcze nawet szacować nie byli szkody Nerwa mam na nich jak diabli bo mi straty generują i musze na to patrzeć, a niewiele moge zrobić póki co.
Hania ma rację wiele zależy od wody w ubiegłym sezonie, ale nie tylko z kwitnieniem roślin. Ze trzy sezony temu brałam od Ciebie sadzonkę akanta, przez dwa sezony suszy go nie było, myślałam, że po pierwszej zimie wymarzł, a teraz po mokrej jesieni i wiośnie nieśmiało pokazuje listeczki, aż się zastanawiałam co ja to mam. Tak samo czosnki Krzysztofa dwa lata ich nie było, pojawiły się znów.