Gosiu, dziękuję za wsparcie. Optymizm umiarkowany u mnie, a jednak szklanka jest pełna na 3/4 objetości. A co upij e łyczek, to znowu z czarodziejskiego źródła napływa. Wystarczy, że rano śłońce zobaczę i lodówka pustkami nie świeci.
Miłego wieczoru na bylinowej, chociaż mówisz, że już tam dawno nie byłaś.
Na swojej ulubionej plaży tez dawno temu byłam, czas odwiedzić, może w majówkę?