miło się na nie patrzy .... obawiam się , że jak wyjadę z poduchami to dzieciory z buciorami będą się w nich tarzać i się właśnie zastanawiam czy chce mi się to już prać ?
Oj, oj.. to już wiem dlaczego u Ciebie czwórka jest.. to wszytko sprawka boćka I chwałą temu boćkowi, bo chłopaków masz super... szkoda, że sie pochorowali..
A z nowymi krokusami rosną.. iryski, i różne inne... kiedy ja to tam poupychałam??? Dobre fotki się skończyły.. wiec wyszukuję co jeszcze dziś fociłam..
eee spokojnie mam jeszcze dużo innych prac, ostatnio nawet do Marty się śmiałam, że chcę trawki poprzesadzać z jednej strony kulek na drugą, zawijasowa na mnie czeka, ale niestety tylko kancik mogłam zacząć bo to z doskoku robię, ponieważ wsie maluchy chore w domu od tygodnia...
poza tym mój areał i Twój to osobna historia
Bożenko w pierwszej linii turzyca frosted curls w drugiej któraś z brązowych, ale nazwy nie pamiętam... fotki gdzie mogłabym je zidentyfikować mam na drugim komputerze, a nie mogę go teraz odpalić... ale obiecuję, ze jak tylko je zidentyfikuje dam znać
u nas dzisiaj było cudnie, a jako że wszystkie małe potworzaki chore to ja w domu od tygodnia...i widziałam 'naszego' boćka, który leciał nisko nad polem lubię jak bocian wraca do gniazda obok nas
promanal jest oleisty przeciwko owadom (przedziorkom), topsin jest na grzyby. Ja bym prysneła topsinem na grzyby, a potem (po 2 -3 dniach) florowitem
kula mi nie wygląda na zaatakowaną grzybem, ale na wszelki....
azofoską nigdy bukszpanów nie nawoziłam, to nie wiem
nie znajdziesz cudownego środka na to miejsce, trawy zaczyna być widać w maju, limki mają liście wcześniej ale kwitną lipiec-sierpień. Trudno będzie znaleźć Ci roślinę atrakcyjną cały czas