Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 11:46, 29 wrz 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)
Aniu tez dzis w koncu popracowałam z taką przyjemnościa w ogrodzie, już wczoraj po szpitalu dla relaksu w towarzystwie mojejj psiuni robiłyśmy nową rabate a dziś dosadzałam cebulowe by na wiosne pięknie kwitło. Tez tak mysle nad staeym pieciornikiem by go wykopac bo taki duzy i w tą susze to taki brzydki jest, Tylko dzis musiałam pojś na rodzinne urodziny więc niestety musialam to sloneczko i ogrod ukochany zostawić z żalem zresztą. Aniu te lilie jak najszybciej z powrotem do ziemi) A te badyle zielone utnij ale nie wyrywaj bo uszkodzisz cebulke. Też lubie takie "szczesliwe zmęzenie"


Dziękii Danuś za odpowiedź w sprawie lilii. O Twojej nowej rabatce oczywiscie czytałam Sądząc po Twoim ogrodzie będzie cudnie. Buziaki
Piaskownia na zakręcie 10:12, 29 wrz 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11954
Do góry
Luki napisał(a)
Bukiecik zacny Wczoraj przy żywopłocie z thuji też znalazłem sporo grzybków, chyba pijane były bo las to 100 metrów dalej
Szacownice są cudne u mnie niestety nie widziałem, ale już za dużo cebulowych i tak pobiłem własne rekordy bo nie przepadam za sadzeniem cebul. Pomijam w tym lilie, których nie trzeba często wykopywać


Ja żadnych cebul nie wykopuję, muszą sobie radzić
Piaskownia na zakręcie 10:05, 29 wrz 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bukiecik zacny Wczoraj przy żywopłocie z thuji też znalazłem sporo grzybków, chyba pijane były bo las to 100 metrów dalej
Szacownice są cudne u mnie niestety nie widziałem, ale już za dużo cebulowych i tak pobiłem własne rekordy bo nie przepadam za sadzeniem cebul. Pomijam w tym lilie, których nie trzeba często wykopywać
Liliowo i kolorowo:) 21:06, 28 wrz 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Nie wiem co doradzi Danusia ale ja jak lilie przesadzam to od razu daje na nowe miejsce,pare dni mogą poleżeć aż znajdziesz dla nich miejsce ,ale musisz to wsadzisz do ziemi.


No dokładnie tak Pozdrawiam
Liliowo i kolorowo:) 21:05, 28 wrz 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
anna_g napisał(a)
Danusiu pięknie Ci jeszcze kwitnie... cudne zdjęcia - i te cynie z werbeną - śliczne... I czytam, że robótka w toku to dobrze, bo przecież to Cię odpręża i daje przyjemność...
Ja dzisiaj też kilka godzin sobie pracowałam w ogródku - pogoda nareszcie była ładna...
I Danusiu mam pytanko... bo ja - wykopałam te lilie co to je wiosną sadziłam.... no ne wiem czy ja to powinnam robić ale mnie nie pasowały miejsca w których były... no i na razie nie posadziłam i z powrotem - niektóre to same cebule (z korzeniami), niektóre mają jeszcze zielone badyle. Dałam do koszyka i chwilowo do garażu i... Danuś - jak mam z nimi teraz postępować... Proszę poradź, plisss, plisss, plissss Jakbyś mogła napisz u mnie - mniejszy tam ruch to szybciej znajdę
Buziaki Danusiu i dużo siły... i ciepłych dni, żebyś mogła jeszcze w ogrodzie przebywać


Aniu cieszę się, że Ci się podoba a kwitnie jeszcze bardzo wszystko i jest pięknie kolorowo no i mam bardzo dużo winobluszczu i teraz mam w barwach już jesienny. Dziś w kkoncu posadziłam cebulowe i jeszcze moze cos dokupie ale pracy bardzo dużo jeszcze mam. W dodatku dziś musiam pójsc na rodzinne urodziny wiec z żalem musiałam zostawic prace ogrodowe. Co do lilii odpowiedziałam u Ciebie.
Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 20:43, 28 wrz 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Aniu tez dzis w koncu popracowałam z taką przyjemnościa w ogrodzie, już wczoraj po szpitalu dla relaksu w towarzystwie mojejj psiuni robiłyśmy nową rabate a dziś dosadzałam cebulowe by na wiosne pięknie kwitło. Tez tak mysle nad staeym pieciornikiem by go wykopac bo taki duzy i w tą susze to taki brzydki jest, Tylko dzis musiałam pojś na rodzinne urodziny więc niestety musialam to sloneczko i ogrod ukochany zostawić z żalem zresztą. Aniu te lilie jak najszybciej z powrotem do ziemi) A te badyle zielone utnij ale nie wyrywaj bo uszkodzisz cebulke. Też lubie takie "szczesliwe zmęzenie"
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 20:22, 28 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Agania napisał(a)

Bogdziu, lilia od powstania oczka rośnie w doniczce, mija jej już chyba 7 roczek, a co się tam dzieje na dnie to nie wiem, ale napewno zbiera mi piasek, ze strefy brzegowej, bo mi go ubywa. Krwawnica to łąkowa roślina wszędobylska, traktowana jak chwast, to raczej jej nie kupisz, ale może zdążę jeszcze pozbierać nasiona, to mogę Ci wysłać


Jeśli Ci się uda bede wdzięczna bo nie widziałam jej w okolicy.Ja lilie mam posadzone w workach i na jesieni wyciagam i obcinam liście i przy okazji obrywam wystające przyrosty więc nie sa az tak wielkie ale Twoje sa wyjątkowo piękne.Miłej niedzieli życze.
Liliowo i kolorowo:) 20:07, 28 wrz 2013


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Nie wiem co doradzi Danusia ale ja jak lilie przesadzam to od razu daje na nowe miejsce,pare dni mogą poleżeć aż znajdziesz dla nich miejsce ,ale musisz to wsadzisz do ziemi.
Liliowo i kolorowo:) 19:58, 28 wrz 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
Danusiu pięknie Ci jeszcze kwitnie... cudne zdjęcia - i te cynie z werbeną - śliczne... I czytam, że robótka w toku to dobrze, bo przecież to Cię odpręża i daje przyjemność...
Ja dzisiaj też kilka godzin sobie pracowałam w ogródku - pogoda nareszcie była ładna...
I Danusiu mam pytanko... bo ja - wykopałam te lilie co to je wiosną sadziłam.... no ne wiem czy ja to powinnam robić ale mnie nie pasowały miejsca w których były... no i na razie nie posadziłam i z powrotem - niektóre to same cebule (z korzeniami), niektóre mają jeszcze zielone badyle. Dałam do koszyka i chwilowo do garażu i... Danuś - jak mam z nimi teraz postępować... Proszę poradź, plisss, plisss, plissss Jakbyś mogła napisz u mnie - mniejszy tam ruch to szybciej znajdę
Buziaki Danusiu i dużo siły... i ciepłych dni, żebyś mogła jeszcze w ogrodzie przebywać
Ogród Eli 19:50, 28 wrz 2013


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Do góry
Agania napisał(a)
Elu, wracając do tematu obsadzenia roślinami pięknej rzeźby, ona ma to coś i otoczona jest już zielenią. Sam środek bryły byłby możliwy do obsadzenia, czyli chodzi mi o tą górkę kamieni, jest tylko usypana czy połączona na trwale zaprawą, bo jeśli nie to ja widzę tylko tutaj miejsce do nasadzeń.
To mogłaby być kępa irysów japońskich, tatarak Variegata, przęstka lub strzałka wodna, w samym oczku posadź lilie wodną, ale poszukaj odmiany na niewielką głębokość, bo Wasze oczko jest chyba malutkie, zdjęcie oddaje taki obraz

niestety to zaprawa na stałe więc takie obsadzenia odpadają, tylko np. puścić trojeść, jak proponowała Danusia lub bluszcz by trochę zasłonić tą surową bryłę
Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 19:34, 28 wrz 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
Bogusiu odpozdrawiam też

Ania - "magazyn starego dobra" - oj dobrze to znam Odwrócony trawnik siem... nie odwraca... kurcze no jakoś tak sam niestety nie kce...
Dzisiaj po dlugiej przerwie przepracowałam prawie 4 godziny w ogrodzie - ale fajnie... Likwidowałam rabatę z jednorocznymi i robiłam miejsce na ostróżki, jeżówki...
Wywaliłam oba wiciokrzewy... ależ to miało korzeńska, wywaliłam pięciornika - beznadziejnie zeschnięty od środka, wykopałam lilie - bo mi nie pasowały miejsca w których były posadzone... no i przyznam że nie wiem co z tymi liliami teraz zrobić. Na razie włożyłam je do kosza i do garażu...
Do tego co wy robicie to ja ledwo, ledwo ale i tak jestem "szczęślwie zmęczona"
Pozdrówki
Ogród Eli 19:24, 28 wrz 2013


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Elu, wracając do tematu obsadzenia roślinami pięknej rzeźby, ona ma to coś i otoczona jest już zielenią. Sam środek bryły byłby możliwy do obsadzenia, czyli chodzi mi o tą górkę kamieni, jest tylko usypana czy połączona na trwale zaprawą, bo jeśli nie to ja widzę tylko tutaj miejsce do nasadzeń.
To mogłaby być kępa irysów japońskich, tatarak Variegata, przęstka lub strzałka wodna, w samym oczku posadź lilie wodną, ale poszukaj odmiany na niewielką głębokość, bo Wasze oczko jest chyba malutkie, zdjęcie oddaje taki obraz
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 21:47, 27 wrz 2013


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Agatko lilie masz piękne , pewnie nie rosna w koszach tylko w gruncie bo bardzo sie rozrosły. Zachwyciłam się też krwawnicą chciałam ją kupic i nigdzie nie spotkałam a u Ciebie rosnie pięknie , inne roslinki zresztą też , no i ten kamiń prześliczny. Bardzo masz ładnie. Pozdrawiam.

Bogdziu, lilia od powstania oczka rośnie w doniczce, mija jej już chyba 7 roczek, a co się tam dzieje na dnie to nie wiem, ale napewno zbiera mi piasek, ze strefy brzegowej, bo mi go ubywa. Krwawnica to łąkowa roślina wszędobylska, traktowana jak chwast, to raczej jej nie kupisz, ale może zdążę jeszcze pozbierać nasiona, to mogę Ci wysłać
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 07:12, 27 wrz 2013


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Do góry
Agania napisał(a)
Właśnie dzisiaj zakwitła mi jeszcze lilia wodna, w pierszych dniach jesieni
Krajobraz nad oczkiem wodnym zawsze mnie oczarowuje. Lilie wodne rozkwitają już na wiosnę i kwitną do późnego lata, ich uroda jest wyjątkowa








Rozpłynąć się można od takich widoków cudnie
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 22:35, 26 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Agatko lilie masz piękne , pewnie nie rosna w koszach tylko w gruncie bo bardzo sie rozrosły. Zachwyciłam się też krwawnicą chciałam ją kupic i nigdzie nie spotkałam a u Ciebie rosnie pięknie , inne roslinki zresztą też , no i ten kamiń prześliczny. Bardzo masz ładnie. Pozdrawiam.
Pomysł na rabatę z liliami 14:40, 26 wrz 2013
Do góry
Lilie namnażaja sie dość szybko ...chyba ze nornica cebule zdziesiatkuje
Pomysł na rabatę z liliami 14:17, 26 wrz 2013
Do góry
witam

lilie akurat nalezy traktować jako dodatek do rabaty
ja mam upss mój M ma czerwone i pomarańczowe 40cm wysokie i takie miescówki otrzymały



i zblizenia..... lili jest tam około 30 ale tylko kilka kikucików dziś juz sterczy
tutaj sa czerwone

a tu pomarańczowe pomiedzy miodunką wciśniete

mam jeszcze dwie szt wysokie pachnace rózowa i żółtą.... obłednie pachnace i przesadzę je obok tarasu aby czuć ich zapach
Mój 4 arowy azyl... 22:17, 25 wrz 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11954
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)

Ja też, Ewo, po cichu liczę na to
Goji wypadło całkiem
Lilia trzyma się świetnie. Na razie zadołowana w doniczce. Wysadzić ją, czy zostawić?


OO, goji nie żyje? To nic na wiosnę znowuż spróbujemy. Lilie bym zostawiła w doniczce, na pewno nie padnie łupem nornicy
Mój jesienny ogród 13:59, 25 wrz 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry

Bogdziu, byłem ciekawy czy zwróci ktoś uwagę na jarzębinę. Ma tak piękny kolor że z daleka ją zobaczyłem, w słońcu się mieniła jak klejnot. Zdjęcia z koliberkiem nie są najlepszej jakości ale na mój sprzęt było już za ciemno i to był najkrótszy czas na jakim mogłem robić. Koliberek jest tak fantastyczny że wszystkie sobie zostawiłem nawet te trochę rozmazane. Gdy robiłem te zdjęcia przyszła młoda para z dwoma fotografami z super sprzętem i żadnemu się nie udało zrobić fotki, mówili że za szybki był. Jak widzisz lilie jeszcze kwitną i mnóstwo kwiatów i jeszcze jesieni jako takiej nie widać. A tych kolorowych liści musiałem się naszukać. Jeszcze jest wielka przewaga zieleni. Kania nie odwiedziła Cię w tym roku? Pokazałem gęsi którym słońce podświetliło kupry na pomarańczowo
Halino, cieszę się że się tak rozpisałaś. To już był kanadol, jego dziadek był z polski a on już tylko nazwisko i kilka słów. Podobały mu się zdjęcia i dałem mu telefon w busie, był pod wrażeniem i zaczął mi mówić gdzie jechać, potem się spytał skąd jestem i tak żeśmy pogadali, sam zaproponował że mi w mailu napisze, gdzie jechać na ptaki. Powiem Ci że za każdym razem mnie zaczepiają i jak jadę w swoim mundurku i pytają się czy robię ptaki. Gdy jechałem rano to pani mnie zaczepiła i pokazałem jej fotki to kazała mi też jechać na półwysep. Gdy byłem nad rzeką i fociłem czaplę, zatrzymał się facet i pyta się skąd jestem , też powiedział że jego dziadek pochodzi z polski ale on już ani słowa nie znał. Jeżeli bym miał taką możliwość zostania to bym się nie zastanawiał. Tu najbardziej podoba mi się podejście do człowieka. Zaglądałem na tę stronę przed wyjazdem, nie jest łatwo, trzeba mieć kasę i pisać że chce się tu zainwestować w jakiś biznes, albo mieć jakiś super zawód albo dobry pomysł który by ich przekonał, lub być kawalerem i się tu ożenić. W Polsce gdzie nie pójdziesz to mają cię za złodzieja i musisz udowadniać że nim nie jesteś. U nas jak by tak było z biletami tak jak pisałem wcześniej, to połowa ludzi by jeździło na gapę. Ja znam słabo angielski ale jakoś sobie radzę, nawet mnie podziwiają że wszędzie dotrę i umiem sobie załatwić różne sprawy. Tu mi się nie podoba to, że tak są wszyscy mili i jest OK ale gdy chcesz żeby coś pomóc, już nikogo nie ma. Tu bardzo dużo żyje polaków widać to nawet na cmentarzu i słychać na ulicy. Widoki są tu bajkowe, te piękne domy i otoczenie zielone, super robi to wrażenie. Co do bocianów, to niestety nie ma ich tu. Podobno w stanach już są.









Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 22:27, 24 wrz 2013


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16459
Do góry
Agania napisał(a)
Właśnie dzisiaj zakwitła mi jeszcze lilia wodna, w pierszych dniach jesieni
Krajobraz nad oczkiem wodnym zawsze mnie oczarowuje. Lilie wodne rozkwitają już na wiosnę i kwitną do późnego lata, ich uroda jest wyjątkowa







O Matuchno, oczy przecieram cudownie
Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies