Beatko dziękuję.
Tak, w ogrodzie jest przyjemnie, bo i cień i słonko i takie rozproszone światło.
Beatko, może trzeba tę brzozę jakoś ciąć i formować? Ja tnę mnóstwo drzew.
Ostatnio mąż robił drapak kici, wziął jako belkę ściętą cedrówkę chińską, jakie było zaskoczenie, że odcięty pieniek a on wypuszcza gałązki. Chyba jeszcze w pniu wilgoć, to dlatego. Pierwszy raz coś takiego widziałam.
Cieszę się, ze to miejsce z bodziszkami się podoba,mnie w końcu też, one tam spisują sie na medal i nie mam żadnej pracy, poza cięciem bluszczu. Cisy i laurowiśnie same sobie rosną. Pozdrawiam
tu mi wyskoczył problem, w oczach marnieje jedna laurowiśnia, nie wiem czemu, bo dalej idealne
czyżby coś korzenie żarło?
Alu, a u nas ona nawet często w ogrodach, sporo po drodze mijam. Na mojej ulicy wyprowadził drzewo, super w kulę prowadzone.
Łubiny zawsze mi się podobały, za rok znowu więcej, bo sieją się, a kwitną w drugim roku. Kępa góra 4-5 lat wytrzymuje.
tnę ten powojnik a i tak róże zarósł
a to śliczna Laguna
szałwie prawie
irysy zaczynają leżeć
A to dowód na moją słabą silną wolę. Miało nie być zakupów przed ukończeniem kopania.
Zamówienie z H. z przed tygodnia
I jeszcze nie dokończ rozpakowane z A.
A żeby mało było to jeszcze scewolę zakupiłam wracając Z przedszkola, ale to do donic więc się nie liczy
Sadzonki ładne, co niektóre mogły by być bardziej okazałe ale ogólnie zadowolona jestem.