Ale u Ciebie będzie kolorowo, piękne kępy orlików masz no i łubiny, coś ich u mnie nie widze, zapewne znowu nornice, dużo też mi wymroziło. Pogoda i te zimno i deszcze to już każdemu zaczyna dokuczać. Drzewo kwitnące masz cudne Pozdrawiam i słoneczka życze
Wczoraj widziałam klony Orange dream... zastanawiam się czy by go nie przygarnąć,l... Na rabatę przy podjeździe tam gdzie mam Amanogawy...tylko doczytać trzeba jak duży rośnie wszerz u wzwyż
Witaj Basiu, w sprawie rozchodnika to ja mam karpacki Moonlight Serenade...bo widziałam że szukasz bordowych liści...u mnie taki pośredni choć ciekawy na jasnym tle. Ma bardzo ładne kwiaty takie łososiowe a póżniej ciemno bordowe. On sam czym późniejsza pora roku, jest bardzie bordowy... to są jednoroczne malutkie sadzonki więc myślę ży w tym roku będzie już masywniejszy
Powoli będe wracać bo już zateskniłam, chodz nie tylo ja spóżnona bo i ta wiosna u wszystkich. Chodz bardzo zimno to i tak dużo już zakwitło tylko ciągle mokro i śnieżnie to i nie ma jak oko nacieszyć. Nawet jeszcze nie zdążyłam mebli ogrodowych w pergoli umyć.
Jak już się ciepło zrobiło to tyle pracy na szybko było do zrobienia w ogrodzie.
No wiec juz od zeszlego roku remont dachu na garazu, warsztacie, M buduje od jesieni wiate na samochód, jeszcze musi położyc daszek ale nie pozwalam mu samemu, no a od jesieni calkowity remont lazienki na dole no i potem cala reszta co zostało zakurzone, odnawianie drzwi drewianych , z pradem M robił echh i jeszcze tego zostało a siły już nie te, teraz odpoczywam troche a w ogrodzie z powodu pogody mam takie tyły, ciagle pada jak nie snieg to deszcz i bardzo zimno, moze dzis uda mi sie lawendy poscinac i jeszcze roze niektóre, dużo mi zmroziło.
Bardzo sie ucieszyłam, jak zakwitły mi ciemiernika te malusie od Ciebie
Krokusy bardzo pózno, mam ich duzo to i cieszyły oko