Roocika napisał(a)

U nas to się ciągnie od końca lutego, wciąż ktoś jest chory, nie wszyscy na raz, już zmęczona jestem.

Dobrze, że u Was już lepiej

Żółty krokus dziś rozkwitał

Asia ,

śliczne krokusy :}

SlonecznyOgrod napisał(a)

Mirella trzymaj zdjęcie z wykopków hahaha

Ojej , jaki okaz

Kasiek napisał(a)

Same cudowności pokazujesz A te dwa zdjęcia skradły mi serce

Roocika napisał(a)

U nas to się ciągnie od końca lutego, wciąż ktoś jest chory, nie wszyscy na raz, już zmęczona jestem.

Dobrze, że u Was już lepiej

Żółty krokus dziś rozkwitał

No i wiosna u ciebie też już rozpoczęta, słoneczny krokusik na poprawę humoru.
Mam nadzieję, że wszyscy już zdrowi. Na wiosnę dużo zdrowia życzę.

Założyłam dzis profil i mam nadzieję, że dostanę tu sporo cennych rad i wsparcie.
Po wielu latach spędzonych na przeprowadzaniu się, udało mi się zamieszkać w małym, szarym domu tuż pod moim rodzinnym Gdańskiem.
Dom jest i brakuje mu już naprawdę niewiele do wykończenia ale otoczenie...
Cóż, marsjański krajobraz. Jak to na budowie.
Działka nie jest łatwa. Na szczęście nie jest ogromna, ma 770m2.
Wszędzie glina. Teraz, po budowie i zimie, bez trawy, bardzo ciastowata. Podczas upału oczywiście zmienia się w kamień.
Żeby podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej- od zachodniej strony jest skarpa (ma okolo 1,5 m wysokości),
Dom położony jest PONIŻEJ tej skarpy.
Mam więc scianę z wielkim oknem, które wychodzi na pasek płaskiego terenu o szerokości 4,5 metra za ktorym od razu jest owa skarpa (ona tez ma jakieś 4-4,5 metra szerokości)
Kiedy to czytam, nie brzmi to najlepiej ale w wyobraźni widzę tam piękny tarasowy ogród, który jest żywym, zmieniającym się obrazem...
Do rzeczy jednak.
Moze mi Ktoś podrzucić pomysły jak tę skarpę zagospodarować tymczasowo?
Nie ma żadnej opcji wynajęcia firmy zajmującej się ogrodami.
Po pierwsze stan konta. Musimy robic to powoli, etapami, we wlasnym zakresie.
Po drugie, w ubiegłym roku zaprosiłam tam dwóch panow zajmujących sie tworzeniem ogrodów.
Jeden zniechęcił mnie mówiąc o polewaniu wszystkiego co tam rośnie Roundapem...
Drugi mial taki pomysł na skarpę, ze położy na nią ażurowe plyty i posieje trawę...
Bardzo mnie te wizyty przybiły ☹️
Ja tam widzę rosliny zmieniające sie wraz z porami roku a nie betonową ścianę...

Ratunku...
Od czego zacząć, co mogę zrobić juz teraz?
Od czego zacząć?

Póki co mam taki widok. Wklejam zimowe zdjęcie ze sporą ilością śniegu ale chyba tak lepiej widać tę moją skarpę.

Cudne sa te trojaczki



Pekaja magnolie

Jablonka Ola przezyla swoja pierwsza, bawarska zime. Mam nadzieje na piekne kwiaty

dzis bylo pikowanie papryki
chyba musze sie z kims owymieniac, bo mam jeden rodzaj tylko


oczarowi posadzilam w nogi wrzoscca


dzis slonko swiecilo to krokusy z mojej laczki tez postanowily zablysnac

Bzy...

Z jednej cebulki, wyrastaja 3 kwiatki. Te odmiane kupilam jesienia, nazwy oczywiscie nie pamietam, ale...bede jej szukac, cudne sa

W porownaniu do mojej kolekcji piwonii koralowych...Te, sa jeszcze w tym stadium.
Ale sa, i to mnie cieszy


Zrobilo sie niebiesko...Zastanawiam sie, gdzie przekopalam rozowe...




I takie tam, zlapane w kadr...

bratki i prymulke posadzilam do donicy

April napisał(a)

Jak z nudów, to ta mi się podoba
Cudeńko!

April napisał(a)

Co to za bodziszek??? Cuuudny kolor!

Dzień dobry wszystkim forumowiczom.

Założyłam dzis profil i mam nadzieję, że dostanę tu sporo cennych rad i wsparcie.
Po wielu latach spędzonych na przeprowadzaniu się, udało mi się zamieszkać w małym, szarym domu tuż pod moim rodzinnym Gdańskiem.
Dom jest i brakuje mu już naprawdę niewiele do wykończenia ale otoczenie...
Cóż, marsjański krajobraz. Jak to na budowie.
Działka nie jest łatwa. Na szczęście nie jest ogromna, ma 770m2.
Wszędzie glina. Teraz, po budowie i zimie, bez trawy, bardzo ciastowata. Podczas upału oczywiście zmienia się w kamień.
Żeby podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej- od zachodniej strony jest skarpa (ma okolo 1,5 m wysokości),
Dom położony jest PONIŻEJ tej skarpy.
Mam więc scianę z wielkim oknem, które wychodzi na pasek płaskiego terenu o szerokości 4,5 metra za ktorym od razu jest owa skarpa (ona tez ma jakieś 4-4,5 metra szerokości)
Kiedy to czytam, nie brzmi to najlepiej ale w wyobraźni widzę tam piękny tarasowy ogród, który jest żywym, zmieniającym się obrazem...
Do rzeczy jednak.
Moze mi Ktoś podrzucić pomysły jak tę skarpę zagospodarować tymczasowo?
Nie ma żadnej opcji wynajęcia firmy zajmującej się ogrodami.
Po pierwsze stan konta. Musimy robic to powoli, etapami, we wlasnym zakresie.
Po drugie, w ubiegłym roku zaprosiłam tam dwóch panow zajmujących sie tworzeniem ogrodów.
Jeden zniechęcił mnie mówiąc o polewaniu wszystkiego co tam rośnie Roundapem...
Drugi mial taki pomysł na skarpę, ze położy na nią ażurowe plyty i posieje trawę...
Bardzo mnie te wizyty przybiły ☹️
Ja tam widzę rosliny zmieniające sie wraz z porami roku a nie betonową ścianę...

Ratunku...
Od czego zacząć, co mogę zrobić juz teraz?
Od czego zacząć?
Póki co widok z okna mam taki...

Irenko na ten TV, jeszcze nie wiemy czy nas wezma, dzis rozmawiaalismy z roducentka i ona bardzo nas chce ale decyduje TV, bedziemy gdzies za tydzien wiedziec. No i to bedzie chyba dopiero za rok eksmitowane.


Cos bedziemy musieli ugotowac w sierpniu z ogrodu, macie jakies pomysly?

urobilam sie dzis po pachy

kupilam rodka ierwszego w moim ogrodzie, takiego, ktory maly bedzie i posadze go w cieniu na skalniaku, mam tam takie miejsce jedno, gdzie prawie caly dzien cien jest.


U ogrodnika byla fajna okazja 15 doniczek z narcyzami Tete a tete za 10€



mam wiec wymarzona laczke narcyzowa pod dereniem

I jeszcze kilka innych, ale ich jeszcze nie obfocilam
A w ogrodzie?...Dzieje sie wiosennie

Pierwsze piwonie pokazuja paki kwiatowe. To te wczesniejsze odmiany