Tu nie chodzi o opinie, oczywiście każdy ma swoją i ja to szanuję. Jednak tutaj chodzi o pomaganie, a nie o szkodzenie roślinom
Chodzi o
dobre ogrodnictwo,
propagujemy zasady prawidłowej uprawy ogrodu, a kładzenie szmaty nią nie jest. I to jest właśnie "szmaciarstwo" a nie "ogrodnictwo" - bez obrazy. Nikogo nie chcę obrazić.
To po prostu fakt. Nie chcemy tutaj propagować kładzenia szmaty.
Odmienne zdanie szanujemy, można je mieć, ale nie pochwalamy tej metody i ją tępimy, bo zbyt powszechnie występuje w polskich ogrodach. Nie chce się prawidłowo przygotować gleby do sadzenia? ogrodnik walnie szmatę i po robocie, jest ok? Nie, nie jest.
Forum przez 8 lat cechuje chęć wsparcia i pomocy, co widać po postach moich i wszystkich pomagających innym prawidłowo uprawiać ogród, a wytykać błędy.
Chyba o to chodzi, aby ogród prawidłowo uprawiać, a nie pochwalać metody, które z ogrodnictwem nie mają nic wspólnego.
Najgorsze jest to że 80% zakładaczy ogrodów to robi, i to jest po prostu przerażające.
Uprawiajcie więc ogrody ze szmatą czy bez szmaty, ja nie mam nic do tego, ale jeśli tutaj napiszecie, muszę się do tego odnieść.
Jakby tak porównac inne tematy:
różaneczniki wymagają kwaśnej gleby i o tym piszę, radzę. Znajdzie się ktoś kto napisze, że on sadzi jednak w zasadową. Też mam napisać że szanuję twoje zdanie? Czy mam napisać że robi źle?
Jeśli kogokolwiek obraziłam słowem szmaciarz - przepraszam.
Kładący szmatę - szmaciarz. Takie to było znaczenie, absolutnie nie wyzwisko.