Madżen, ostatnio nie wyrabiam na zakrętach - wychodzę na uczelnię rano - zazwyczaj od razu po zajęciach lecę do pracy i kończę kolo 23-24 Przed snem czytam forum i w przerwach jak teraz gdy czekam w kolejce do myjni Zresztą znasz na pewno ten stan
Są sliczne to fakt i takie puchate....mam jeszcze białe ale one pokazują się nieco później.
Czytałam o sasankach że one po 4-5 latach giną z ogrodu i trzeba wcześniej o tym mysleć, zbierac nasiona i na nowo przygotowywać szczepki, bo przez podział trudno sie je mnoży. Moje sa od przysłowiowej baby z ryneczku i póki co maja sie dobrze, rozrastają sie nawet
Może twoje Sebek po prostu same "wyginęły".........
Starsza pani z łokciami opartymi o poduszkę stojąca w oknie... Znajomy widok Jak chodziłem do pierwszej pracy to aż jednej takiej dzień dobry zacząłem mówić, zawsze na posterunku