Marzenko witaj, wiem, ze masz troche Grabów i jestes ich wielbicielka...tak wiec pytanie, zakupiłam 3 graby kolumnowe Frans Fontaine i chce je posadzic obok siebie, ale nie maja tworzyc ekranu, chce aby byl niewielki odstep miedzy nimi , nie bede ich formowac docelowo. Jaki odstep azchowac najlepiej?

Trzymam kciuki, ja zostałam tylko z Perfumą i Aspiryną. Ascot, Doktor i Edenka przy ścianie, a i MW. KOniec, kropka, będe dzielna

ty masz nowatorskie podejście do ogrodu poczekam 2-3 sezony wtedy ją ocenię

Ech. Ja jestem na etapie: zachwyca mnie wszystko, co ma u mnie szansę dobrze rosnąć Poza perzem i podagrycznikiem.
Gertruda ma piękne kwiaty i cudnie pachną, ale chyba rzeczywiście jest dość delikatna. W ogrodzie botanicznym, w którym często bywam, w tym roku nie powtarzała kwitnienia. Natomiast Lavender jest tam nie do zdarcia. Kwitnie od wiosny do teraz. No i pachnie nieziemsko - jeśli na zapachu zależy

A ja w końcu Gertrudy nie posadziłam Zamiast niej dałam Lavender Lassie.

Ja bez zalu sie rozstałam z Gertrudą

lubię te zawilce

Leee.... ale widzę że generalnie nie jesteś nią zachwycona. ..

Jak mnie tu dawno nie było? gdzie tak zleciał czas? Nie wiem do jakiego miejsca się cofnąć? no cóż.. mam za swoje

Pooglądałam cudne róże, ale co tam, nie będę wymieniać -podoba mi się taki busz, ta gęstość nasadzeń, wszystko łączy się ze sobą w taki naturalny sposób. Zazdroszczę CI tej umiejętności. Wrrrr. Ja tak nie potrafię, a bardzo bym chciała.

Pięknie Marzenko- cokolwiek byś nie przesadziła, pozmieniała -dla mnie super za każdym razem.

We Wroclawiu juz bywalam wiec conieco widzialam.ale tym razem bede tylko z M i mamu luz wiec chcemy zobaczyc cos dla siebie wiec pewnie botaniczny odsiedze. Dzieki za podpowiedz

Marzenko, to niesamowite, ale powiem szczerze, że zdjęcia nie oddają uroku Twojego ogrodu w realu

A miałaś mnie drażnić fotami Falstaff...i nie wyszło

Madżen...moja mega różanka zmienia miejsce. Będzie na samym środku ogrodu!
Muszą tam być same piękności!!! Będzie ciężko
Mam nadzieję, że pomożesz!

Marzen, no własnie, masz glinę, bukszpany Ci nie chorują? Pytałam kiedys, odpisałaś, ze chorowały i przeszło? czym je pryskałas?

W sumie M by miał troche racji, nawalczyliscie się ze zmianą i sadzeniem
ja własnie poinformowałam swojego, ze na oczkowej bukszpany zle posadzone. Jak przestane pisać, to znaczy że już mord się dokonał. Ale co to za sadzenie. Sadzi i kopczyk robi dookoła, zamiast głebiej !

Marzena. powoli dorastam do Ciebie... trzeba pożegnać się z tym co denerwuje.. przez 9 miesięcy a cieszy miesiąc.

Jeżówki się zostaną nawet jak kapryszą

Falstaff - mój nawet pąka nie ma na drugie tłoczenie.. foch. Jak pisze Konstancja..z przytupem.

Po prostu kocham Twój ogród. Wysokie te zawilce?

A czy po mąke też można przychodzić
Pamiętasz jak pytałaś o stożek przed domem u Szmitów? Znalazłem przypadkiem starsze zdjęcie jak jeszcze był mniejszy, opisany jako grab Fiastigiata

kupiłam dziś inne zawilce ...w sensie jakieś takie sztywne łodygi ..bez kępy lisci ...dopiero będą kwitły..ciekawe co potrafią

takie "Anemone Loreley"

Macham i chciałam zapytać jak Twoja Gertruda Jeckyll? Można ją polecić jako niską pnąca? I jak kwitnienie, ma duzo kwiatów? O zapach nie pytam bo wiem że nie wachasz

O to masz zawilce z Ml i cisami jak u mnie.nawet nie wiedzialam.nie wazne co za czym a co przed czym i tak sa piekne.a ogrodniczka z Ciebie perfekcyjna.

Marzeno doradz jaki ogrod odwiedzic we Wroclawiu? Poza Twoim oczywiscie chodzilo mi o botaniczne itp. Bo w sobote chcialabym cos zobaczyc.